Śląskie: Płacili za auta, a sprzedający znikali. Szajka wyłudziła 1,5 miliona złotych
Policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości rozbili internetowy gang. Na fałszywych ogłoszeniach sprzedaży aut przestępcy zarobili ponad 1,5 mln złotych. Podczas akcji służb zatrzymano cztery osoby. Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze katowickiego zarządu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości rozbili gang zajmujący się internetowymi oszustwami. Członkowie grupy okradali osoby próbujące kupić w sieci samochód.
Mimo uiszczenia zapłaty, klienci, którzy skorzystali z ogłoszeń nigdy nie otrzymali pojazdów. Łączne straty policja wycenia na prawie 1,6 miliona złotych.
Oszukiwali, że sprzedają auta. Pobierali zaliczki i znikali
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości przekazało w poniedziałek, że zatrzymało czterech podejrzanych o udział w procederze. Aresztowani mieli zamieszczać w serwisach internetowych fikcyjne ogłoszenia sprzedaży aut pochodzących z krajów Unii Europejskiej. Do oferty dołączali zdjęcia znalezione na portalach zagranicznych.
ZOBACZ: Rawa Mazowiecka. Policja odnalazła zaginioną 16-latkę. Była w samolocie lecącym do USA
Oszuści prowadzili działalność poprzez podmioty gospodarcze założone przy wykorzystaniu tak zwanych "słupów". Nabyli także jedną legalnie działającą spółkę.
Od swoich ofiar oszuści pobierali zaliczki, obiecując, że po upływie 30 dni roboczych od wpłaty samochód zostanie dostarczony pod adres wskazany przez kupującego. W rzeczywistości nabywcy nigdy nie otrzymywali pojazdów, a wszelkie próby skontaktowania się ze sprzedającymi kończyły się niepowodzeniem.
Szajka od fałszywych ogłoszeń. Grozi im do 10 lat więzienia
Członków szajki zatrzymano dzięki śledztwu prowadzonym przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Katowicach we współpracy z Prokuraturą Okręgową.
ZOBACZ: "Interwencja". To miała być prosta sprawa spadkowa. Sąd pomylił imiona
Czterech zatrzymanych usłyszało 14 zarzutów. Oskarżono ich m.in. o liczne oszustwa na kwotę ok 1,6 mln. złotych i pranie pieniędzy. Wobec trzech z nich sąd zarządził areszt tymczasowy. Wszystkim grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.