Atak zimy. Wykolejone tramwaje, opóźnione pociągi. Śnieżyce paraliżują miasta i kolej
W Krakowie wykoleiły się tramwaje, w Tarnobrzegu całkiem stanęła komunikacja miejska, a na kolei notowane są spore opóźnienia. Atak zimy utrudnił poruszanie się na bliższe i dalsze dystanse. Uważać trzeba nie tylko na śliskim chodniku, ale i przystankach - możliwe, że pojazd, na który czekamy, wcale nie przyjedzie. Synoptycy spodziewają się, iż niedziela nie będzie pożegnaniem ze śnieżycami.
Śnieżyce sparaliżowały transport m.in. w stolicy Małopolski. Jak czytamy na facebookowej stronie "Platforma Komunikacyjna Krakowa", na różnych ulicach wykolejały się tramwaje.
ZOBACZ: Poznań: Awaria wodociągu. Mieszkańcy bez wody w kranach. Trwa naprawa
Po południu i wieczorem pojazdy wypadły z szyn chociażby przy Bagateli, na ulicy Starowiślnej, na rondzie Grzegórzeckim, między ulicami Tischnera i Brożka oraz przy przystanku "Lipińskiego".
Dodatkowo nieopodal węzła "Teatr Słowackiego", przy głównym dworcu PKP, doszło do awarii zwrotnic. Tramwaje nie mogły tam skręcać we wszystkich kierunkach.
Atak zimy w Polsce. Komunikacja w Tarnobrzegu stanęła, spore opóźnienia w PKP
Niełatwą sytuację mają też podróżni w Tarnobrzegu. "Trudne warunki atmosferyczne" w tym podkarpackim mieście spowodowały, że niemal całkowicie wstrzymano kursowanie komunikacji miejskiej. W rozkładzie jazdy na sobotni wieczór pozostał tylko jeden kurs linii "9".
Zima nie odpuści. Śnieg będzie padał nadal
Opady śniegu, zwłaszcza na południu i wschodzie kraju, nie ustaną. Spodziewane są przez całą noc z soboty na niedzielę, a w ciągu następnego dnia prószyć będą m.in. w Rzeszowie, Krakowie, Lublinie, na Śląsku, we Wrocławiu, w Zielonej Górze, Warszawie, Łodzi, Białymstoku i Kielcach.
W tych miastach termometry wskażą zero albo kilka stopni poniżej zera. W pasie od Gorzowa Wielkopolskiego i Poznań przez Szczecin po Gdańsk spodziewana jest natomiast spokojniejsza pogoda - ze słońcem przedzierającym się zza chmur albo opadami deszczu.