Spotkanie D. Tusk - Sz. Hołownia. "Marszałek zaproponował scenariusz, który ułatwi powołanie rządu"

Polska
Spotkanie D. Tusk - Sz. Hołownia. "Marszałek zaproponował scenariusz, który ułatwi powołanie rządu"
Polsat News
Szymon Hołownia i Donald Tusk

- Pan marszałek zaproponował scenariusz, który z całą pewnością ułatwi wszystkim powołanie nowego rządu, włączając w to pana prezydenta - powiedział Donald Tusk po spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Politycy zapowiedzieli, że chcą głosowania nad kandydaturą Donalda Tuska w poniedziałek 11 grudnia.

W czwartek doszło do spotkania lidera Koalicji Obywatelskiej z marszałkiem Szymonem Hołownią. Politycy rozmawiali o kwestiach wyboru Donalda Tuska na premiera i dacie jego expose. 

 

ZOBACZ: Lewica w rządzie Donalda Tuska. Znamy nazwiska ministrów i wiceministrów

 

- Pan marszałek zaproponował scenariusz, który z całą pewnością ułatwi wszystkim, powoływanie nowego rządu, włączając w to pana prezydenta - powiedział Donald Tusk.  

 

- Jeśli czas pozwoli, to 11 grudnia dokonamy wyboru nowego premiera. Jeżeli Mateusz Morawiecki nie uzyska wotum zaufania - dodał polityk.  

Głosowanie nad nowym rządem. "Polacy czekają na ten moment"

Donald Tusk podkreślił, że chciałby, by Sejm zdążył przegłosować jego kandydaturę na premiera po południu lub wcześnie wieczorem.  

 

- Wiemy, ile Polek i Polaków czeka na moment ostatecznej zmiany po 15 października - powiedział. Jeżeli zostanie wybrany, Donald Tusk zamierza wygłosić expose 12 grudnia.

 

- Zaprzysiężenie zakładamy 13 grudnia tak, jak sugerował pan prezydent - powiedział Donald Tusk.

 

- Drugi krok nigdy nie był praktykowany w Polsce, jesteśmy w tym pionierami - powiedział Szymon Hołownia. Wyjaśnił, że procedura wyboru premiera przez Sejm składa się z trzech etapów. Pierwszym jest wybór premiera, drugim wygłoszenie expose i przedstawienie expose i składu Rady Ministrów, a trzecim głosowanie nad proponowanym rządem i expose. 

D. Tusk: Nie sądzę, by prezydent myślał o politycznym samobójstwie

Donald Tusk został zapytany, czy nie obawia się, że prezydent Andrzej Duda odmówi jego zaprzysiężenia. W środę Komisja ds. rosyjskich wpływów opublikowała cząstkowy raport ze swoich prac. W raporcie zarekomendowano, by nie powierzać stanowisk publicznych Donaldowi Tuskowi i kilku innym politykom Platformy Obywatelskiej. 

 

- Uważam, że ryzyko jest bardzo niewielkie. Nie sądzę, by po głowie prezydenta chodziły pomysły, które są politycznym samobójstwem - odpowiedział kandydat koalicji na premiera. 

 

Szymon Hołownia zaapelował do prezydenta, by nie zwlekał z powołaniem nowego rządu po jego wyborze. 

 

- Pan prezydent wraca z Szwajcarii 12 grudnia. Nic nie stoi na przeszkodzie, by 13 grudnia rząd, który wyłoni Wysoka Izba został zaprzysiężony - powiedział marszałek Sejmu.

 

ZOBACZ: Szymon Hołownia przerażony "fejmem" wokół Sejmu. "Traktuję siebie użytkowo"

 

Spotkanie rozpoczęło się w piątek po 10:00. Już w czwartek Szymon Hołownia zapowiadał, że przedyskutuje z Donaldem Tuskiem podjęcie kroków zmierzających do wybrania go na premiera.

 

- To będzie decyzja pana premiera Tuska, jak woli. Czy wolałby, żeby jeszcze tego samego dnia, wieczorem, to on został wybrany na premiera, a na przykład expose i głosowanie nad składem Rady Ministrów zrobimy 12 grudnia, tak, żeby w Polsce był premier już tego dnia. Albo będzie na przykład wolał, żebyśmy zrobili wszystkie te trzy elementy, idąc późno w wieczór, późno w noc tego samego dnia, czy na przykład wyrazi taką wolę, że lepiej będzie, żeby 11 grudnia był dniem, kiedy zamknie się sprawa Mateusza Morawieckiego - powiedział Hołownia cytowany przez PAP.

Expose Mateusza Morawieckiego 11 grudnia

Na 11 grudnia na godz. 10:00 zapowiedziano expose premiera Mateusza, którego na premiera wyznaczył prezydent. Następnie posłowie będą głosować nad wotum zaufania. Jak dotąd wszystkie ugrupowania - poza Prawem i Sprawiedliwością - zadeklarowały, że nie poprą nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Jeśli nie uzyska wymaganej większości głosów, nowego szefa rządu wskaże Sejm.

 

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, co nie daje większości co najmniej 231 posłów. KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.

lmo/ / polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie