Pilot zasłabł podczas lotu do Rzeszowa. Sprawą zajmie się PKBWL
Komisja Badania Wypadków Lotniczych rozpoczęła procedurę wyjaśniającą w sprawie lotu z Londynu do Rzeszowa, który zakończył się awaryjnym lądowaniem na lotnisku w Balicach. W jego trakcie zasłabł siedzący za sterami samolotu pilot.
Do zdarzenia doszło w niedzielę na pokładzie Boeinga 737-8 MAX linii Ryanair. Pilot zasłabł na wysokości 11 tys. metrów, około 90 mil morskich na północny zachód od Krakowa.
Awaryjne lądowanie boeinga pod Krakowem. Będzie dochodzenie
Stery przejął drugi pilot, który wysłał komunikat "Mayday". Podjął również decyzję o natychmiastowym lądowaniu na najbliższym lotnisku.
W ciągu 10 minut samolot drastycznie obniżył wysokość, zszedł o ponad 7 tys. metrów. Dla bezpiecznego podejścia musiał także wykonać pętlę nad miastem. Ostatecznie maszyna wylądowała bezpiecznie na płycie lotniska w Balicach.
ZOBACZ: Awaryjne lądowanie polskiego samolotu linii Enter Air. W trakcie lotu odkryto usterkę
"Z powodu złego samopoczucia jednego z pilotów w locie po trasie z EGGW do EPRZ i zgłoszeniu komunikatu MayDay samolot został przekierowany na lotnisko EPKK. Lądowanie zostało zabezpieczone przez wozy straży pożarnej oraz karetkę pogotowia" - podało w swoim komunikacie Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Jak dodała PKBWL "samolot wylądował bezpiecznie, a pilot uzyskał asystę medyczną. Zdarzenie spowodowało kilkunastominutowe opóźnienie kilku startów i lądowań".
Komisja poinformowała, że rozpoczęła procedurę wyjaśniającą w sprawie zdarzenia, które zostało zakwalifikowane jako "poważny incydent".
Czytaj więcej