Greenpeace Polska poinformował o wykryciu złotych alg w Wiśle. Apel do MKiŚ
Królowa polskich rzek jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie - napisał na platformie X rzecznik Greenpeace Polska Marek Józefiak. Organizacja podała, że złote algi, które doprowadziły do katastrofy ekologicznej w Odrze zostały wykryte w Wiśle.
W wyniku katastrofy ekologicznej w Odrze w ubiegłym roku zginęło 200 ton ryb kilkudziesięciu gatunków. Według przeprowadzonych badań, przyczyną były złote algi, inwazyjny glon, który rozwinął się przez zrzut zasolonych wód kopalnianych do rzeki.
W czwartek Greenpeace Polska poinformowało o obecności alg w Wiśle. Zdaniem aktywistów "spełnił się czarny scenariusz". "Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie poinformowało społeczeństwa o problemie. Domagamy się natychmiastowego ograniczenia pozwoleń na zrzuty kopalnianych ścieków" - przekazali na platformie X aktywiści.
Zdaniem rzecznika organizacji do Wisły uwalnianych jest jeszcze więcej solanek z kopalń niż do Odry.
Wiśle grozi katastrofa
Jak podają ekolodzy, inwazyjne glony zostały wykryte w Wiśle i połączonych z nią zbiornikach wodnych znajdujących się na terenie śląskiej kopalni. Badania zostały przeprowadzone przez Greenpeace i Towarzystwo na rzecz Ziemi.
Złote algi najprawdopodobniej miały spłynąć tam razem ze ściekami kopalnianymi. "W sprzyjających warunkach może dojść do ich zakwitu i kolejnej katastrofy ekologicznej" - czytamy.
- W próbce pobranej ze zbiornika znajdującego się na terenie kopalni węgla kamiennego Pniówek, wykryłam potężny zakwit Prymnesium parvum, zwanych potocznie złotymi algami. Ich liczba jest zbliżona do tej zaobserwowanej w Kanale Gliwickim w 2022 roku, kiedy w Odrze masowo umierały ryby, małże i inne organizmy wodne. Niestety, obecność złotej algi mogę potwierdzić też w Wiśle – powiedział prof. dr hab. Iwona Jasser z Uniwersytetu Warszawskiego, cytowany przez Greenpeace.
ZOBACZ: Odra monitorowana całodobowo – katastrofa ekologiczna nie może się powtórzyć
Już w czerwcu ekolodzy złożyli "wnioski do Wód Polskich o ograniczenie pozwoleń na zrzuty zasolonych wód kopalnianych". Z relacji aktywistów wynika, że instytucja odmówiła podjęcia działań chroniących rzeki. Skarga na tę decyzję trafiła do sądu.
"Towarzystwo na rzecz Ziemi uzyskało od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach potwierdzenie, że zarówno w zbiorniku wodnym znajdującym się na terenie kopalni węgla kamiennego Pniówek, jak i w dolnej zlewni Wisły instytucja wykryła obecność złotych alg. Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie zdecydowało się upublicznić tej informacji"- czytamy.
Czytaj więcej