Sejm. Grzegorz Braun zaatakował z mównicy Mateusza Morawieckiego. Przerwał mu Włodzimierz Czarzasty
- Siedzi tutaj odpowiedzialny za to Mateusz Jakub Morawiecki, który ma na koncie więcej niż Jaruzelski z Kiszczakiem, jeśli chodzi o posyłanie na tamten świat Polaków - powiedział w środę w Sejmie Grzegorz Braun, który odniósł się do sposobu walki rządu z pandemią. W związku z jego wypowiedzią dwukrotnie interweniował prowadzący obrady wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty.
Podczas środowych obrad na mównicy sejmowej pojawił się poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który wystąpił przy okazji pierwszego czytania obywatelskiego projektu ustawy o sposobie ustalania wynagrodzenia pielęgniarek.
Na wstępnie podziękował polskiemu personelowi medycznemu za wykonywaną pracę, po czym przeszedł do wyrażenia swojej opinii względem sposobu walki z pandemią, funkcjonowania izb lekarskich oraz domagał się postawienia przed sądem szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego.
- Izby skompromitowały się w ostatnich latach, stając na straży terroru covidowego wobec lekarzy, ratowników i pielęgniarzy, którzy nie chcieli być siewcami śmierci i nie chcieli stać na straży zamordyzmu covidowego - mówił poseł Konfederacji.
ZOBACZ: Czy w Wigilię sklepy będą czynne? Sejm zdecydował ws. zakazu handlu
Jego zdaniem państwo stoi na straży tego systemu. - Systemu, który ludzi niszczy, tych, który wyklucza tych, którzy nie biorą pieniędzy od koncernów farmaceutycznych, od akwizytorów eksperymentalnych preparatów zwanych szczepionkami - stwierdził Braun.
Braun nazwał Morawieckiego "zbrodniarzem"
Posłużył się przy tej okazji przykładem dr Katarzyny Ratkowskiej, która w piątek stanęła przed sądem lekarskim w Bydgoszczy. Lekarka w przeszłości wypowiadała się na temat szczepionek przeciw CVID-19. W jednym z wywiadów dla DoRzeczy.pl wyraziła opinię, że preparatów nie powinny przyjmować dzieci i młodzież.
- Pani doktor Radkowska stawała przed sądem łajdackim, sądem izby lekarskiej. Bo jak wykazali obrońcy pani doktor, wszyscy członkowie tego sądu są na pensji koncernów farmaceutycznych. Wszyscy popadli w konflikt interesów - mówił polityk.
ZOBACZ: Sejm. Sławomir Mentzen o Pegasusie do PiS: Może zrobilibyście transmisję z konfesjonału?
Później Braun zwrócił się do szefa rządu. - Kto w Polsce wpadł na pomysł, by zamknąć drzwi przed spowiednikiem, który miałby podejść do łóżka umierającego? Co to za totalniacy, zbrodniarze? Siedzi tutaj odpowiedzialny za to Mateusz Jakub Morawiecki, który ma na koncie więcej niż Jaruzelski z Kiszczakiem jeśli chodzi o posyłanie na tamten świat Polaków. Ćwierć miliona ludzi, którzy nie pomarli na żadnego wrażego wirusa, tylko zwykłe niewydolności, zawały, niedrożności, poumierali dlatego, że zamykaliście szpitale - stwierdził Braun.
Interwencja Czarzastego
W tym momencie wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty, który prowadził obrady przerwał Braunowi wyłączając mu mikrofon.
- Szanuję wszystkich posłów i ich wypowiedzi, ale mam do pana prośbę, tak jakoś spróbujmy od nowej kadencji się nie obrażać. Zanim pan coś powie, niech pan złapie trochę refleksji. To jest uprzejma prośba - zwrócił się do polityka Konfederacji.
- I vice versa panie marszałku. Ja się po prostu dopominam o sądy i trybunały dla zbrodniarzy - odpowiedział Braun.
Wtedy Czarzasty po raz kolejny przerwał jego wystąpienie. - Bez względu jakie mamy poglądy, co głosimy i co uważamy, proponowałbym nie mówić do premiera polskiego rządu, że "jest zbrodniarzem" - po raz kolejny pouczył przezywającego z mównicy posła.
- A czemuż to? - zapytał Braun.
- Bo o tym, czy ktoś jest zbrodniarzem, czy nie decyduje sąd. W związku z tym mam prośbę o dystans, tylko o to - odparł Czarzasty.
- Właśnie o sądy i trybunały się dopominam panie marszałku - powtórzył Braun. - Dopominam się o to, żeby porządni gliniarze i prokuratorzy zabrali się za doprowadzenie przed sądy ludzi opowiedzianych za śmierć, zniszczenie, ruinę - odpowiedział poseł Konfederacji.
Wynagrodzenia pielęgniarek. Prace nad projektem będą kontynuowane
Wszystkie kluby poselskie opowiedziały się za dalszymi pracami nad obywatelskim projektem ustawy o sposobie ustalania wynagrodzenia pielęgniarek.
ZOBACZ: Sejm: Śmiech i oburzenie na obradach. Poszło o "gen Z". Interweniował marszałek Szymon Hołownia
Projekt nowelizacji ustawy dotyczy sposobu ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Propozycja zmian została złożona w Sejmie w maju tego roku. Dwa miesiące później przeprowadzono jej pierwsze czytanie. Następnie projekt został skierowany do dalszych prac w komisjach sejmowych.
Grzegorz Braun przed Komisją Etyki? Posłanka KO składa wniosek
W czasie środowego posiedzenia Sejmu głos zabrała również posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska. Podczas swojego wystąpienia poinformowała o zgłoszeniu posła Grzegorza Brauna do Komisji Etyki Poselskiej za słowa dotyczące in-vitro.
ZOBACZ: Janusz Korwin-Mikke tłumaczy wynik Konfederacji. "Jak się ukrywa mnie i Grzegorza Brauna"
- Chciałabym, żeby już nigdy z tej mównicy nie padały takie słowa, jak zafundował nam poseł Braun. Dlatego zgłaszam pana posła do Komisji Etyki za to, że porównuje procedurę in vitro do Auschwitz - przekazała Gajewska.
Posłanka część swojego przemówienia udostępniła w mediach społecznościowych. We wpisie podkreśliła, że takie słowa, jakimi posłużył się Grzegorz Braun, powinny być surowo karane nie tylko w ramach sejmowej Komisji Etyki.
Czytaj więcej