Krotoszyn. 19-latka urodziła w lesie. "Początkowo mówiła, że znalazła dziecko"
- Ruszyła procedura ustanowienia kurateli zastępczej, dla dziecka, z którym 19-latka zgłosiła się do szpitala w Krotoszynie - powiedział Polsatnews.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler. Kobieta początkowo twierdziła, że znalazła nowonarodzoną dziewczynkę. Później przyznała się, że urodziła ją w lesie.
Młoda kobieta zgłosiła się do szpitala w Krotoszynie w piątek po godz. 15. Na początku w rozmowie z personelem medycznym twierdziła, że znalazła noworodka. Ostatecznie przyznała się, że urodziła w lesie. Placówka zawiadomiła prokuraturę.
Dziecko i matka przebywają w szpitalu. Noworodek jest w dobrym stanie.
- Prokurator wszczął procedurę w celu ustanowienia kurateli zastępczej lub opiekunów prawnych, którzy będą prezentować interesy nowonarodzonej dziewczynki - powiedział Polsatnews.pl rzecznik prasowy Prokuratury okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Jak dodano, wolę zaopiekowania się drugim dzieckiem kobiety wyrazili jej rodzice.
Zatrzymała samochód. Kierowca zawiózł ją do szpitala
19-latka urodziła w lesie niedaleko strzelnicy przy ulicy Bractwa Kurkowego w Krotoszynie. Po wszystkim błąkała się i ostatecznie zatrzymała przejeżdżający pobliską drogą samochód. Kierowca powiadomił policję i zawiózł ją do szpitala.
Nie wiadomo, czy kobiecie ktoś towarzyszył podczas porodu.
ZOBACZ: Francja. Ojciec zabił trzy córki. Policja szuka matki
- Wszystkie okoliczności zdarzenia są wyjaśniane. Dochodzenie dotyczy narażenia zdrowia i życia dziecka na niebezpieczeństwo - powiedział rzecznik prokuratury.
Jak podała PAP, 19-latka przed dwoma laty urodziła swoje pierwsze dziecko, ale sąd pozbawił ją praw rodzicielskich i przyznał opiekę babci.
Czytaj więcej