Niemiecko-polski spór biskupów. Powodem list do papieża Franciszka
Przewodniczący Episkopatu Polski wysłał list do papieża Franciszka ws. reform w Kościele w Niemczech. W odpowiedzi szef niemieckiego episkopatu zarzucił abp Stanisławowi Gądeckiemu "przekroczenie uprawnień" i "złośliwe oczernianie". Spór rozstrzygnął ojciec święty, który wyraził zaniepokojenie krokami podjętymi przez niemieckich hierarchów kościelnych.
Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita poznański, napisał list do papieża Franciszka, w którym jednoznacznie krytykuje pomysły, które niemiecki Kościół zgłosił na Synodzie Biskupów w Watykanie.
W trakcie tego spotkania część hierarchów, wśród których byli przede wszystkim przedstawiciele niemieckiego Kościoła, zgłaszała propozycje większej otwartości Kościoła na społeczność LGBT+ i osoby rozwiedzione, a nawet zniesienia celibatu.
ZOBACZ: Papież Franciszek: Kościół jest otwarty dla wszystkich
Korespondencja oburzyła przewodniczącego Episkopatu Niemiec, który zarzucił arcybiskupowi Stanisławowi Gądeckiemu "ogromne przekroczenie uprawnień" i "złośliwe oczernianie".
Niemiecko-polski spór biskupów. Papież wskazał zwycięzcę
W liście do papieża niemiecki hierarcha skarży się, że w czasie niedawnych spotkań w ramach Synodu Biskupów w Rzymie jego polski odpowiednik nie wspomniał mu ani razu o zamiarze napisania takiego listu do papieża, co określił jako "niesynodalne i niebraterskie zachowanie".
"Zamiast dialogu wybrał Ks. Arcybiskup list do papieża Franciszka, w którym z wielką gwałtownością oraz nieprecyzyjnymi i fałszującymi stwierdzeniami narzeka na Drogę Synodalną Kościoła katolickiego w Niemczech" - napisał bp Bätzing, ordynariusz Limburga i przewodniczący niemieckiej konferencji biskupów.
ZOBACZ: Pięciu księży zrzuciło sutanny. Abp Gądecki wezwał do nawrócenia
Przypomnijmy, że Droga Synodalna to proces reform Kościoła katolickiego w Niemczech przeprowadzany wspólnie przez biskupów i świeckich. W toku trzyletnich obrad uczestnicy przyjęli szereg dokumentów i postulatów dotyczących m. in. dowartościowania roli kobiet w Kościele, otwarcia na mniejszości seksualne, udziału wiernych w decyzjach kościelnych.
Abp Gądecki krytykuje niemiecki Kościół katolicki
Abp Stanisław Gądecki w liście do papieża ostro skrytykował reformy Drogi Synodalnej opierające się na - jego zdaniem - "skrajnie niedopuszczalnych i niekatolickich tezach".
Jako przykłady hierarcha wskazał na "szereg praktycznych propozycji", w tym m.in.: niezapisywanie płci dziecka w metryce chrztu, możliwość zmiany imienia i płci w akcie chrztu, poprzez zapewnianie osobom transpłciowym dostępu do sakramentów, w tym kapłaństwa.
ZOBACZ: Abp Gądecki: Benedykt XVI to jeden z najwybitniejszych następców św. Piotra ostatnich stuleci
Jak dodał abp Gądecki, "istnieje ryzyko, że ustalenia naukowe, na które powołuje się Droga Synodalna są błędne, podobnie jak w przypadku innej popularnej niegdyś teorii rasizmu".
W ubiegłym tygodniu biskup Bätzing skierował do arcybiskupa Gądeckiego kilkustronicowe pismo, przesłane również do papieża Franciszka. Jak zwracają uwagę niemieckie media, jego autentyczność potwierdził sekretariat Konferencji Episkopatu Niemiec. Według bp Bätzinga przewodniczący polskiego episkopatu nie ma prawa podawać w wątpliwość katolickości Kościoła w innym kraju.
Niemiecki episkopat odpiera zarzuty
"Zadaję sobie jednak pytanie, zgodnie z jakim prawem kanonicznym przewodniczący konferencji biskupów danego kościoła ośmiela się osądzać katolickość innego Kościoła i jego episkopatu. Pozwolę sobie zatem wyraźnie powiedzieć, że uważam list Ks. Arcybiskupa za ogromne przekroczenie Jego uprawnień" - napisał.
Jak twierdzi bp Bätzing, w Kościele katolickim istnieje już teraz wiele elementów strukturalnych, "które odpowiadają procedurom i strukturom obowiązującym we współczesnych konstytucyjno-demokratycznych strukturach państwowych". Jako przykład podaje głosowania nad przyjęciem tekstów zakończonej niedawno sesji Synodu Biskupów w Rzymie.
ZOBACZ: Watykan. Papież Franciszek zaapelował o przerwanie wojny Izraela z Hamasem
Jak zaznaczył niemiecki duchowny, "niepokoi mnie wyrażony przez Ks. Arcybiskupa zdystansowany stosunek do współczesnej demokracji parlamentarnej, dla której zasady porządku konstytucyjnego, suwerenności narodu, rządów prawa, podziału władzy, ochrony mniejszości i państwa opiekuńczego są szczególnie ważne obok uznania godności ludzkiej i praw człowieka. Zwłaszcza w świetle globalnej tendencji do wzrostu autokratycznych, a nawet dyktatorskich form rządów, troską, która powinna łączyć nas i nasze narody, które ucierpiały z powodu dyktatur, powinno być wzmocnienie osiągnięć demokracji, a nie ich umniejszanie".
W kwestii traktowania par jednopłciowych w Kościele biskup Limburga powołuje się na troskę duszpasterską, wyrażoną w uchwalonych niedawno dokumentach Synodu Biskupów w Rzymie i i encyklice "Amoris laetitia" papieża Franciszka. Według Synodu "chrześcijanie nie mogą być pozbawieni szacunku do godności człowieka", a według papieża Kościół "jest ojcowskim domem, gdzie jest miejsce dla każdego z jego trudnym życiem".
Niemcy: Papież Franciszek zaniepokojony działaniami wiernych i hierarchów
Niemiecki dziennik "Die Welt” opublikował 21 listopada list podpisany przez papieża Franciszka. Zwrócił się on w nim do czterech kobiet. Dwie z nich - Katharina Westerhorstmann i Marianne Schlosser – są profesorami teologii, natomiast Hanna-Barbara Gerl-Falkovitz jest doktorem filozofii, a Dorothea Schmidt – dziennikarką. Wszystkie były zaangażowane w Drogę Synodalną, jednak obecnie krytykują inicjatywę.
W liście papież Franciszek stwierdził, że zaangażowani w Drogę Synodalną wierni i duchowni z niektórych niemieckich diecezji "szukają zbawienia", powołując nowe organy wewnątrz Kościoła i nieustannie omawiając te same tematy "w pewnym egocentryzmie" – ocenił.
ZOBACZ: Papież Franciszek musi ograniczyć aktywność. Watykan wydał komunikat ws. jego zdrowia
Dodał, że „przypomina o potrzebie modlitwy, pokuty i adoracji”. Zachęcił też do "otwarcia się", szczególnie na osoby najbardziej potrzebujące, których "spotkać można na progach świątyń, na ulicach czy w więzieniach i szpitalach".
Jednocześnie dodał, że – tak jak cztery kobiety – jest "zaniepokojony" podjętymi przez lokalne diecezje "krokami”, które powodują, że te "oddalają się" od "Kościoła powszechnego".
W liście zatwierdzonym przez papieża Franciszka najwyżsi urzędnicy Watykanu już w styczniu ostrzegali organizatorów niemieckiej Drogi Synodalnej, że nie mają uprawnień do powołania takiego organu.
Czytaj więcej