Mateusz Morawiecki z nowym gabinetem. Opozycja nie pozostawia na nim suchej nitki
"Nowy rząd, wielki śmiech!", "Trwa wyszukiwanie w necie, kim są ci ludzie", "Szkoda czasu i szkoda Polski" - opozycja komentuje poniedziałkowe zaprzysiężenie nowego rządu Mateusza Morawieckiego. W jego składzie znalazło się wiele nowych twarzy.
W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyło się zaprzysiężenie nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Prezydent Andrzej Duda przyznał, że cieszy go "ogromna reprezentacja pań" w nowym rządzie. - Jestem tym zbudowany - powiedział.
Podczas uroczystości Duda powołał Mateusza Morawieckiego na Prezesa Rady Ministrów. Pełną listę nazwisk nowych ministrów znajdziesz pod tym linkiem.
ZOBACZ: Skład rządu Mateusza Morawieckiego. Znamy pierwsze nazwiska
- Dopełniamy politycznego i historycznego konstytucyjnego zwyczaju, powołując po wyborach rząd, który jest formowany przez kandydata obozu politycznego, który wybory wygrał - powiedział prezydent Duda po zaprzysiężeniu rządu.
- Większość z państwa znam, ale nie jako ministrów, ale jako ekspertów - podkreślił prezydent.
Zaprzysiężenie rządu. Opozycja komentuje
Poniedziałkowe wydarzenia skomentowali liczni przedstawiciele i przedstawicielki opozycji.
- Wszyscy sobie zadajemy pytanie, jak to jest możliwe, że w cywilizowanym, dużym, szanującym się kraju europejskim, dwa miesiące realnie upłyną od wyborów, nim nastąpi realizacja woli wyborców - skomentował w radiu RMF FM wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko.
Odnosząc się do liczby kobiet w nowym rządzie stwierdził, że to "generalnie fantastyczny symbol". - Tylko, że mówimy cały czas w kategoriach takiego rządu, który nie jest do końca poważnym rządem, mimo że wszystko odbyło się z należyta pompą, bardzo oficjalnie i pan prezydent też bardzo dobrze udawał powagę - ocenił wiceszef Polski 2050. - Cieszę się, że PiS, po ośmiu latach rządzenia, odkrył, że w polskiej polityce są kobiety - dodał.
K. Gawkowski: Nowy rząd, wielki śmiech!
Do sprawy odniósł się także Władysław Kosiniak-Kamysz. "Polacy zagłosowali za zmianą na lepsze, nie za kiepskim, dwutygodniowym kabaretem. Szkoda czasu i szkoda Polski" - skomentował w serwisie X szef Ludowców.
"To co wydarzyło się w Pałacu Prezydenckim jest z pewnością najbardziej smutnym i żenującym wydarzenie, jakie widziało to miejsce po 1989 roku" - napisał z kolei poseł Marcin Kierwiński (PO).
"Gabinet Mateusza Morawieckiego jest tak ponadpartyjny, jak ponadczasowy. Jest za to na pewno pierwszym, którego afery i skandale wyprzedzają popularnością ich bohaterów - członków tegoż specyficznego zgromadzenia" - stwierdził Marek Belka we wpisie w serwisie X.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński o składzie rządu: Chcemy zaproponować nowe twarze
Reprezentant Lewicy Krzysztof Gawkowski skomentował krótko: "Nowy rząd, wielki śmiech!"
"Grupa śmiałków rusza poudawać ministrów przez dwa tygodnie. Jedyne co tu się będzie zgadzać to okrągłe sumki na kontach" - stwierdziła Aleksandra Gajewska (KO). Inny przedstawiciel KO Michał Kołodziejczak napisał: "Cena? 17000 zł od osoby".
"Rząd iście eksperymentalny. Trwa wyszukiwanie w necie, kim są ci ludzie. Tymczasowy rząd Morawiecki" - skomentowała Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna).
Czytaj więcej