Izrael może przedłużyć rozejm z Hamasem. Premier Benjamin Netanjahu podał warunek

Świat

W niedzielę premier Izraela rozmawiał z prezydentem Stanów Zjednoczonych. - Powiedziałem mu, że obecny czterodniowy rozejm można przedłużyć - relacjonował Benjamin Netanjahu. Dodał, że byłoby to możliwe, gdyby wciąż uwalniano zakładników - "za każdy dzień kolejnych 10". Wcześniej gotowość do przedłużenia rozejmu wyraził Hamas.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu rozmawiał w niedzielę z prezydentem USA Joe Bidenem, aby omówić sytuację w Gazie. Relację ze spotkania zdał w oświadczeniu wideo.

Izrael skłonny do przedłużenia rozejmu

- Powiedziałem prezydentowi, że obecny czterodniowy rozejm można przedłużyć, aby umożliwić uwolnienie większej liczby zakładników - powiedział Benjamin Netanjahu i dodał, że "za każdy dzień kolejnych 10".

 

Premier stwierdził też, że po zakończeniu rozejmu Izrael będzie kontynuował operację "aż do osiągnięcia celu". Jest nim zniszczenie Hamasu i doprowadzenie, by "Gaza nie wróciła do tego, czym była".

 

ZOBACZ: Hamas uwolnił zakładników. Wśród nich czteroletnia dziewczynka

 

W ramach zawartej wcześniej umowy rozejm miał obowiązywać od piątku przez cztery dni. W tym czasie uwolnionych powinno zostać około 50 izraelskich zakładników w zamian za około 150 palestyńskich skazańców przebywających w izraelskich więzieniach.

Hamas pierwszy wyraził chęć

Hamas ogłosił wcześniej w oświadczeniu, że chce przedłużyć rozejm w wojnie z Izraelem o 2-4 dni w zamian za uwolnienie kolejnych zakładników, którzy zostaliby wymienieni na palestyńskich więźniów - podał portal Times of Israel.

 

To prawdopodobnie pierwszy oficjalny sygnał od Hamasu, że chce przedłużyć obowiązujące do poniedziałku zawieszenie broni - zaznaczył izraelski portal. 

Incydent w trakcie rozejmu. Izrael zaatakował 

W weekend agencja Reuters - powołująca się na palestyński resort zdrowia - poinformowała o incydencie, który miał miejsce na zachodnim brzegu Jordanu. Wojska izraelskie przeprowadziły szturm na miasto Dżanin.  


Ostrzał miał nastąpić z kilku kierunków. Wymierzony był w szpitale i siedzibę Towarzystwa Czerwonego Półksiężyca. Według resortu dwóch Palestyńczyków zginęło, a siedmiu zostało rannych. Stan dwójki rannych osób określa się jako krytyczny. Mimo incydentu wymiana zakładników nie została wstrzymana.  

Karolina Gawot / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie