Włochy. 68-latka poszła do kina. Spotkała ją historia jak z filmu

Świat
Włochy. 68-latka poszła do kina. Spotkała ją historia jak z filmu
Pixabay
68-letnia Włoszka zasnęła w kinie, konieczna była interwencja służb. (Zdjęcie ilustracyjne)

Mieszkanka Włoch przeżyła w kinie historię rodem z filmu. Po tym, jak zasnęła w trakcie seansu, obudziła się w ciemnej i pustej sali. W trakcie jej drzemki kino zostało zamknięte, a ponieważ nikt z obsługi jej nie zauważył, kobieta utknęła w środku. By ją uwolnić konieczna była interwencja służb.

68-letnia mieszkanka Mediolanu wybrała się na wycieczkę do położonego na wybrzeżu Ligurii miasta Chiavari. By urozmaicić swoje wrażenia z podróży kobieta wybrała się wieczorem do kina na popularny obecnie we Włoszech film "Sto niedziel" w reżyserii komika Antonio Albanese.


Turystka wybrała seans wieczorny, zaczynający się o 21:15, co, jak się później okazało, było błędem.

Chciała obejrzeć film. Spotkała ją historia rodem z ekranu

Nie wiemy czy dzieło przypadło do gustu 68-latce ani jaką ocenę wystawiłaby nowemu filmowi Antonio Albanese. Wiemy za to, że w trakcie seansu kobieta zasnęła. Być może był to efekt zmęczenia całodniowym zwiedzaniem atrakcji oferowanych przez Chiavari, być może nie porwała jej fabuła.

 

ZOBACZ: Włochy: Nikt nie przyszedł na festiwal. Doszło do tragedii


Gdy turystka obudziła się z wieczornej drzemki znalazła się w sytuacji rodem z filmu. Kobietę otaczała ciemność, po filmie, widzach czy obsłudze kina nie było śladu. Podczas gdy 68-latka smacznie spała projekcja się skończyła, wszyscy opuścili salę, a właściciel zamknął obiekt i poszedł do domu - podaje włoska agencja prasowa ANSA.

Kobieta zasnęła w kinie. Konieczna była interwencja służb

Turystka pozostawiona sama w ciemności nie chciała czekać na ratunek do samego rana. Zadzwoniła pod numer alarmowy i powiadomiła służby o swojej sytuacji. Na miejsce przyjechali strażacy i karabinierzy, by pomóc 68-latce wydostać się z kina.


W międzyczasie funkcjonariuszom udało się skontaktować z właścicielem, który zarzekał się, że przed zamknięciem sprawdził czy nikogo nie ma na sali, jak ma to w zwyczaju. Tym pechowym razem musiał to jednak zrobić niedokładnie, ponieważ nie zauważył śpiącej kobiety.

 

ZOBACZ: Włochy. 21-latek popełnił to samo wykroczenie ponad 800 razy. "Seryjny kolekcjoner mandatów"


Na szczęście dla kobiety wkrótce potem została ona uwolniona i jej przygoda dobiegła końca. Choć 68-latka prawdopodobnie nie pamięta fabuły filmu, na który poszła, z pewnością nie zapomni tej wizyty w kinie.

Kajetan Leśniak / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie