Koronawiurs. Rośnie liczba zakażeń wariantem Kraken. "To dość przerażające"
Chociaż stan pandemii został zażegnany, to koronawirus wciąż zbiera swoje żniwo. W sobotę odnotowano 1662 zakażonych z czego osiem zmarło. Szacuje się, że liczba osób chorych może być nawet dziesięciokrotnie wyższa. - To jest dość przerażające - stwierdziła w Polsat News dyrektor medyczna Warszawskiego Szpitala Południowego.
Co raz więcej osób choruje na Covid-19. W związku z dynamiczną sytuacją niektóre szpitale zadecydowały o ograniczeniach lub całkowicie zakazały odwiedzania pacjentów.
- Szpital południowy nie wstrzymał odwiedzin, ale nieco je ograniczył - podała dr n. med. Agata Kusz-Rynkun, dyrektor medyczna Warszawskiego Szpitala Południowego.
- Prosiliśmy, by każdego pacjenta w każdej porze odwiedzała tylko jedna osoba, prosiliśmy o zakładanie maseczek, a środki dezynfekujące są dostępne oczywiście przez cały czas - podkreśliła.
ZOBACZ: Pomorskie szpitale ograniczają odwiedziny. "W uzasadnionych przypadkach"
Lekarka zaznaczyła, że sytuacja wciąż się rozwija i ciężko przewidzieć, czy za pewien czas nie trzeba będzie wprowadzić poważniejszych restrykcji.
- Sytuacja jest dynamiczna, liczba pacjentów zwiększa się cały czas, obserwujemy to mniej więcej od początku września. Nie można przewidzieć, jak ta sytuacja dalej się rozwinie - dodała.
Kusz-Rynkun zaznaczyła, że ograniczenia w odwiedzinach są prawdziwym dramatem dla pacjentów i ich rodzin. Jednakże najważniejszą sprawą pozostaje kwestia bezpieczeństwa.
Rośnie liczba chorych na Covid. Dane są niedoszacowane
Tylko w sobotę zarażonych było aż 1662 osoby z czego osiem zmarło. Spośród nich sześć osób zmarło tylko na Covid. Dwie pozostałe, posiadały choroby współistniejące.
- Szacunkowe dane mówią, że powinniśmy zawyżyć tę wartość dziesięciokrotnie, to jest dość przerażające - stwierdziła.
WIDEO: Covid-19 szaleje w Polsce
Z obawy przed wykryciem choroby wiele osób nie decyduje się na testy. Wartość może być "mocno niedoszacowana", ponieważ wiele pacjentów się nie bada, albo nie przyznaje się do pozytywnych wyników, bo to wiąże się z konsekwencjami.
- Problemem jest to, że w dalszym ciągu mamy dużą grupę osób, które nie przewidują skutków tego, że sami będą chorymi przemieszczają się do miejsca pracy, środkami komunikacji miejskiej, przebywają w dużych skupiskach ludzi i zarażają. Bardzo łatwo i bardzo szybko zarażają innych - wyjaśniła lekarka.
Nowy wariant koronawirusa w Polsce. Szczepienia ruszą 6 grudnia
Dodatkowym zagrożeniem jest nowy wariant, który najprawdopodobniej dominuje w Polsce. Na odmianę o nazwie Kraken, 6 grudnia ruszą darmowe szczepienia.
Specjalistka wyjaśniła, że zaszczepić się przeciwko tej odmianie można nawet wtedy, jeśli wcześniej nie przyjęło się żadnej szczepionki. Osobom już wcześniej zaszczepionym zaleca się zrobić to ponownie, by zyskać lepszą odporność na ten konkretny wariant.
ZOBACZ: Koronawirus. Wariant Kraken w Polsce. Resort zdrowia podał, kiedy będą dostępne szczepionki
Do objawów koronawirusa należą gorączka, ból głowy, nudności, bóle mięśni, kaszel. Łatwo je pomylić z grypą bądź przeziębieniem, dlatego wykonywanie testów jest tak istotne.
Od początku zarejestrowana pierwszego przypadku zachorowania w Polsce – 4 marca 2020 roku – choroba dotknęła 6 560 391 osób. Życie straciło 119 808 jednostek.