Holandia: Koniec poszukiwań mamby zielonej. Konieczne było rozebranie ścian
Koniec strachu w Tilburgu. Mamba zielona, która uciekła właścicielowi z terrarium została znaleziona. Wąż przez cały czas przebywał w domu właściciela - za ścianą na strychu. Do wyjęcia gada niezbędne było rozebranie ścian i części sufitu.
Zielona mamba to bardzo jadowity wąż, który w poniedziałek uciekł swojemu właścicielowi z terrarium. Mieszkańcy Tilburga w Holandii proszeni byli o niewychodzenie z domu i szybkie zaalarmowanie służb w przypadku znalezienia gada.
Mieszkańcy odetchnęli z ulgą, gdy lokalna policja poinformowała o znalezieniu węża.
Mamba przez cały czas ukrywała się na strychu w domu swojego właściciela. Gad wpełznął między ściany wykonane z płyt kartonowo-gipsowych.
ZOBACZ: Holandia: Mamba zielona na ulicach miasta. Wąż uciekł z terrarium
Do poszukiwań wykorzystano specjalnego psa tropiącego, który w pewnym momencie zaczął wskazywać na ścianę i usiadł. Według jego opiekuna był to znak, że zwierzę odkryło czającego się za płytą gada.
Poprzez burzenie ścian i rozbiórkę części konstrukcji sufitu węża w końcu udało się namierzyć i wyjąć. Gad, który pochodzi z Afryki, ukrył się przy rurach grzewczych, zapewniając sobie ciepło.
Koniec poszukiwań zaginionego węża. Gad zyska nowy dom i towarzystwo
W poszukiwaniach pomagał biolog, prof. dr. Freek Vonk. Udzielał on rad i wskazówek dotyczących zachowania węża oraz możliwych kryjówek.
Po odnalezieniu "zguby" profesor pogratulował służbom i opublikował post ze zdjęciem zwierzęcia.
"Na szczęście wrócił bezpiecznie i cały ten koszmar wreszcie się skończył! Zarówno dla zwierzęcia, okolicy i właściciela... Wszystko dobre, co się dobrze kończy!" - zaznaczył.
Ostatecznie właściciel postanowił pozbyć się mamby. Wąż najpierw trafi pod opiekę Reptile Zoo Sepro, organizacji, która zajmuje się dzikimi gadami. Tam odbędzie kwarantannę. Jeżeli okaże się, że jest zdrowy, dołączy do drugiej mamby zielonej, którą już opiekuje się personel organizacji.