Skład rządu Mateusza Morawieckiego. Adam Bielan: Wszyscy przyjęli propozycję od premiera
- Wszyscy, którzy dostali propozycję od premiera, przyjęli ją. Znam dużą część tego składu. Nie będzie tam pierwszoplanowych polityków. Od samego początku było takie założenie - powiedział Adam Bielan, lider Partii Republikańskiej, w "Gościu Wydarzeń". W poniedziałek poznamy skład nowego rządu premiera Mateusza Morawieckiego.
W poniedziałek o 16:30 w Pałacu Prezydenckim dojdzie do zaprzysiężenia premiera, a także nowych ministrów - podał Marcin Mastalerek szef gabinetu prezydenta w programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii".
Adam Bielan w niedzielnym "Gościu Wydarzeń" przyznał, że nie wejdzie do rządu Mateusza Morawieckiego. Podkreślił, że zna osoby, które będą w tym rządzie, ale nie ujawni nazwisk. - Myślę, że pan prezydent zna już te nazwiska - dodał.
ZOBACZ: Marcin Mastalerek: W poniedziałek zaprzysiężenie rządu Mateusza Morawieckiego
- Niepoważne jest zachowanie Szymona Hołowni czy części Trzeciej Drogi, która odmówiła spotkania z premierem. Mówili, że będą trzecią drogą. Wypadałoby choćby z szacunku dla wyborców rozmowy podjąć - powiedział.
- Nikogo do niczego nie przymusimy. Jeśli chcą pokazać wyborcom, że są tylko przybudówką Donalda Tuska, przynajmniej w tej chwili, to tak będzie zapewne w Sejmie - dodał.
Adam Bielan przekazał, że rząd Morawieckiego będzie rządem "składającym się głównie z ekspertów". - Wszyscy, którzy dostali propozycję od premiera, przyjęli ją. Znam dużą część tego składu. Nie będzie tam pierwszoplanowych polityków. Od samego początku było takie założenie - dodał.
Jak przekazał Bielan, w nowym rządzie będzie "nieco mniej ministerstw niż w tej chwili".
Adam Bielan o protestach przewoźników
Od 6 listopada trwa protest przewoźników na granicy polsko-ukraińskiej. Do sprawy odniósł się Adam Bielan. - Musimy zrozumieć, że to nie jest konflikt między Ukrainą a Polską, tylko między Ukrainą a Unią Europejską. UE ma kompetencje, żeby decydować w tej sprawie - powiedział eurodeputowany.
- 11 grudnia w Brukseli odbędzie się rada ministrów ds. transportu. W tej chwili budujemy koalicję w partnerami z V4, z państw bałtyckich - dodał.
ZOBACZ: Protest na granicy z Ukrainą. Mer Lwowa: Czy Polska ma odwagę zakończyć tę haniebną blokadę?
- To są spory wynikające z tego, że wojna na Ukrainie bardzo mocno się przedłuża, a ukraińskie firmy zbożowe czy przewoźnicy wypierają z rynku polskie firmy. To powoduje duże napięcie i turbulencje - stwierdził Bielan.
WIDEO: Adam Bielan w "Gościu Wydarzeń"
Polityk skomentował także słowa mera Lwowa Andrija Sadowego, który napisał w mediach społecznościowych: "Czy Polska ma odwagę, wolę polityczną i narzędzia obywatelskie, aby zakończyć tę haniebną blokadę Ukrainy?".
- Niepotrzebne słowa, podburzające, zwiększające emocje po polskiej stronie. To nie burmistrz Lwowa powinien negocjować w tej sprawie, tylko przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury Ukrainy i firm przewozowych - stwierdził Bielan.
Adam Bielan o wyborach kopertowych: Nie mam niczego do ukrycia
W zeszłym tygodniu Donald Tusk zapowiedział powołanie komisji śledczych. Jedna z nich ma zająć się tzw. wyborami kopertowymi. - Nie mam niczego do ukrycia. Nie brałem udziału w podejmowaniu decyzji w sprawie wyborów kopertowych - powiedział Adam Bielan.
Pytany o doniesienia, jakoby to on był pomysłodawcą wyborów kopertowych, polityk stwierdził: - Jarosław Gowin podpisał się pod porozumieniem z Jarosławem Kaczyńskim, w którym był zapis o wyborach korespondencyjnych. To był wtedy jedyny sposób, żeby przeprowadzić bezpiecznie wybory prezydenckie. Gdyby nie tamten pomysł, zapewne nie byłoby wyborów w lipcu 2020 roku.
- To był stan wyższej konieczności - dodał.
Poprzednie odcinki programu dostępne na polsatnews.pl.
Czytaj więcej