Włochy. 21-latek popełnił to samo wykroczenie ponad 800 razy. "Seryjny kolekcjoner mandatów"
21-letni Włoch ponad 800 razy popełnił to samo wykroczenie drogowe, polegające na wjeździe do strefy z zakazem ruchu. Za każdym razem otrzymywał mandat, którego nie płacił. Nawet wówczas, gdy policja zakazała mu używania auta, ponownie złamał zakaz.
Jak opisuje dziennik "Corriere della Sera" 21-latek został po raz pierwszy zatrzymany do rutynowej kontroli przez policję 14 listopada ubiegłego roku. Okazało się, że młody Włoch kierował samochodem bez ważnego ubezpieczenia.
ZOBACZ: Francja. Rząd planuje obowiązek oszczędzania energii. W projekcie wysokie mandaty
Został ukarany przez funkcjonariuszy grzywną i otrzymał zakaz prowadzenia tego samochodu. Jednak już następnego dnia policjanci przyłapali go znowu, jak prowadził swojego mercedesa.
Co więcej, popełniał właśnie wykroczenie polegające na tym, że wjechał do strefy z zakazem ruchu na ulicy Corso Vittorio Emanuele. Wkrótce na jaw wyszło, że nie było to jego pierwsze wykroczenie.
Popełnił 800 razy to samo wykroczenie. Mandaty wyrzucał do kosza
Policjanci zabrali mężczyźnie prawo jazdy, a jego auto zostało tym razem zabrane na lawetę i skonfiskowane. Mundurowi postanowili jednak dokładnie sprawdzić historię mercedesa. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 21-latek ma długą kartotekę nieopłaconych mandatów. Wszystkie dotyczyły złamania tego samego przepisu.
"Okazało się, że 21-latek jest seryjnym kolekcjonerem mandatów. Ponad 800 razy przejechał przez różne strefy ograniczonego ruchu bez zezwoleń" - podkreślił włoski dziennik. Wszystkie te przestępstwa popełnił w latach 2022-2023.
ZOBACZ: Neapol: Karetki dostają mandaty za zbyt szybką jazdę. To wina nieuzupełnionego rejestru
Oznacza to, że musi zapłacić łączną kwotę 150 tys. euro mandatów, czyli ponad 650 tysięcy złotych. Mężczyzna ignorował wszystkie te mandaty - po prostu wyrzucał je do kosza. 21-latek stanie przed sądem.
Czytaj więcej