Oscar Pistorius wyjdzie z więzienia. Odsiaduje wyrok za zabójstwo narzeczonej

Świat
Oscar Pistorius wyjdzie z więzienia. Odsiaduje wyrok za zabójstwo narzeczonej
Flickr/Chris Eason/CC BY 2.0
Oscar Pistorius wyjdzie przedterminowo z więzienia

Były mistrz paraolimpijski Oscar Pistorius zostanie warunkowo zwolniony z więzienia po niespełna 11 latach - poinformował Departament Służb Więziennych RPA. 37-latek został skazany za zabójstwo swojej narzeczonej Reevy Steenkamp. Pistorius od lat ubiegał się o przedterminowe zwolnienie. Po wyjściu na wolność będzie musiał uczęszczać na terapię.

37-letni paraolimpijczyk z RPA Oscar Pistorius odsiadywał w więzieniu karę 13,5 roku pozbawienia wolności za zabójstwo swojej narzeczonej w lutym 2013 roku.  


Departament Służb Więziennych RPA potwierdził w piątek, że mężczyzna opuści przedterminowo więzienie. Ma to nastąpić w styczniu po niecałych 11 latach odsiadki.

 

ZOBACZ: Sąd odrzucił apelację Oscara Pistoriusa ws. morderstwa partnerki

 
Jednakże rodzina zamordowanej Reevy Steenkamp oczekuje, że po zwolnieniu były lekkoatleta pójdzie na terapię. 


"Będzie musiał przejść terapię ze względu na nieradzenie sobie z gniewem, wykonywać prace społeczne i przejść terapię dotyczącą przemocy wobec kobiet" - przekazał wolę rodziny jej przedstawiciel Rob Matthews cytowany przez agencję AFP. 

Oscar Pistorius wychodzi z więzienia. Skazano go za zabójstwo narzeczonej

Sprawa zabójstwa narzeczonej Pistoriusa odbiła się szerokim echem na całym świecie. Sportowiec bowiem zasłynął z przełamywania barier - startował z pełnosprawnymi biegaczami, używając protez.

 

Mężczyzna już wcześniej domagał się przedterminowego zwolnienia. Jednak w marcu bieżącego roku jego wniosek odrzucono. 

 

ZOBACZ: Wyższa kara dla Pistoriusa. Trafi do więzienia na ponad 13 lat


Do tragedii doszło w nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku. Oscar Pistorius zastrzelił w domu w Pretorii swoją narzeczoną. Sportowiec stanął przed sądem, gdzie przedstawił własną wersję wydarzeń. 


Lekkoatleta twierdził, że incydent był nieszczęśliwym wypadkiem. Miał wziąć swoją dziewczynę za włamywacza i stanąć w obronie własnej. 


Początkowo mężczyzna usłyszał wyrok pięciu lat więzienia, jednak potem zmieniono kwalifikację czynu na "zabójstwo" i finalnie zwiększono wymiar kary do 13,5 roku.  

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie