Idą zmiany dla kierowców. Od stycznia w Polsce nowe paliwo. Co będzie wyróżniać benzynę E10?
Polscy kierowcy najczęściej operują nazewnictwem, które funkcjonuje w kraju od ponad dekady. Mamy więc dziewięćdziesiątkę piątkę, dziewięćdziesiątkę ósemkę oraz diesla. Oczywiście, asortyment dostępny na stacjach w kraju jest większy, a od kilku lat zarówno poczciwa PB95 jak i PB98 mają już nieco inne oznaczenia unijne. Nadchodząca zmiana będzie większa - w Polsce pojawi się nowy rodzaj benzyny!
Czym jest benzyna E10?
Główną różnicą względem tradycyjnej PB95 jest zwiększenie procentowego udziału bioetanolu. W PB 95 (E5) wynosi on 5 proc. W paliwie, które pojawi się na polskich stacjach już od pierwszego stycznia, będzie to aż 10 proc. tego składnika.
W innych państwach członkowskich UE ta wersja benzyny jest już dostępna od pewnego czasu. W naszym kraju za sprawą decyzji Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska, sprzedaż rozpocznie się 1 stycznia 2024 roku.
Jaka idea przyświeca wprowadzeniu takiego produktu na rynek? Chodzi o zmniejszenie emocji dwutlenku węgla do atmosfery. E10 to paliwo powstałe z biomasy (trzciny cukrowej, buraków cukrowych, pszenicy), a więc w procesie jego spalania do atmosfery uwalnianych jest mniej substancji szkodliwych. Unia Europejska szacuje, że po wprowadzeniu tej benzyny do obrotu w Polsce, emisja CO2 spadnie o około 200 tys. ton w ujęciu rocznym.
Kto będzie mógł zatankować PB95 E10?
Nie jest to paliwo dostępne tylko dla najnowszych aut, które są zgodne z niezwykle rygorystycznymi normami, jak Euro-5. Mogą z niego korzystać kierowcy większości pojazdów wyprodukowanych po 2000 roku (lub praktycznie wszyscy, którzy mają auto kupione po 2010 r.). W starszych samochodach jego używanie nie jest rekomendowane, gdyż może prowadzić do szybszego zużywania się silnika i kluczowych podzespołów.
ZOBACZ: Ruszyła pierwsza stacja wodorowa na Śląsku. To druga taka w Polsce
W praktyce oznacza to, że liczba aut, które każdego dnia będą mogły emitować do atmosfery o wiele mniej szkodliwych substancji jest ogromna i można ją liczyć w milionach! Szacuje się, że średni wiek pojazdu w Polsce jest zbliżony do 14-15 lat. Oznacza to, że zdecydowana większość z nich będzie mogła być napędzana PB95 E10.
Ile zapłacimy za paliwo E10 i czy wpłynie ono na jakość jazdy?
Dzięki zastosowaniu biomasy koszt produkcji benzyny może być nieco niższy niż jej tradycyjnego odpowiednika. Warto jednak zwrócić uwagę na ciekawe dane, jakich dostarcza niemiecki instytut badawczy ADAC.
PB95 E10 ma nieco niższą kaloryczność. W testach zaobserwowano zwiększenie zużycia paliwa o około 1,5-3 proc oraz 5-procentowy spadek osiągów pojazdów. ADAC przekonuje, że wartości te w toku codziennej eksploatacji pojazdów będą niemal nieodczuwalne.
ZOBACZ: Pierwsza ogólnodostępna stacja tankowania wodoru pod marką NESO już otwarta dla kierowców
Co ciekawe, okazało się, że zmiana techniki jazdy na nieco bardziej "eko" nie tylko powstrzymuje te zjawiska, ale może wręcz pozytywnie wpłynąć na wydajność. Niemcy szacują, że nieco spokojniejsze przemieszczanie się pojazdem pozwalało im wygenerować oszczędności na poziomie 50 euro w skali roku.