Niespotykane posiedzenie KRS. Tomasz Zimoch w centrum wydarzeń
Obrady Krajowej Rady Sądownictwa miały niecodzienny przebieg. Gremium nie było w stanie wybrać nowego wiceprzewodniczącego. W trakcie dyskusji wielokrotnie dochodziło do gwałtownych dyskusji między członkami KRS. Doszło do niespotykanej sytuacji związanej z posłem Polski 2050 Tomaszem Zimochem.
Krajowa Rada Sądownictwa miała w czwartek wybrać nowego wiceprzewodniczącego - to efekt wyborów parlamentarnych i wprowadzenia przez sejmową większość czterech nowych członków, wybranych spośród posłów. Poranne obrady zaplanowane na godzinę 9:30 rozpoczęły się z kilkunastominutowym opóźnieniem.
ZOBACZ: KRS negatywnie o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. "Likwidacja sądownictwa"
W trakcie obrad wybrano dziś wiceprzewodniczącego. Sędzia Paweł Styrna, powołany w skład rady przez polityków PiS, zgłaszał kolejnych kandydatów. Odmawiali oni, różnie argumentując decyzję, mówiąc m.in., że mają nadmiar obowiązków.
Burzliwe posiedzenie w KRS. Doszło do niespotykanej sytuacji
Styrna zgłosił na wiceprzewodniczącego też Tomasza Zimocha, posła Polski 2050 wybranego przez nowy Sejm jako jednego z członków KRS.
Zimoch propozycji nie przyjął. Argumentował, że "wybór 15 sędziów do KRS nastąpił z naruszeniem konstytucji, co potwierdziły orzeczenia międzynarodowych sądów i sądów w Polsce". - Żaden poseł, żaden parlamentarzysta nie powinien być w prezydium, a już na pewno nie wiceprzewodniczącym KRS - podkreślił.
ZOBACZ: Sąd Najwyższy. Sędziowie odmawiają orzekania z sędziami wybranymi przez nową KRS
Ostatecznie został tylko jeden kandydat - sędzia Stanisław Zdun. Senator Krzysztof Kwiatkowski, który jest członkiem KRS, jeszcze przed rozpoczęciem dyskusji o tej kandydaturze zwrócił uwagę, że Zduna nie ma na sali.
- Był wczoraj na sali, oświadczył, że wyraża zgodę - odpowiedziała prowadząca obrady szefowa KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka.
- To jakiś absurd. Mam bardzo wiele pytań do kandydata przed wyborem. (...) KRS nie jest organem, gdzie się podejmuje decyzje w ciemno - mówił senator PO. Zawnioskował o przerwę do momentu przyjazdu Zduna do KRS. Jednak wniosek nie uzyskał większości.
Wideo: Burzliwe posiedzenie w KRS
KRS wybrała wiceszefa
W czasie dyskusji nad kandydaturą Zduna głos zabrała m.in. Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka Koalicji Obywatelskiej, członkini KRS. Zwróciła uwagę na wydany krótko przed głosowaniem orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Wałęsa vs. Polska.
- Zwrócono w nim uwagę na problemy, jakie płyną z upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa - powiedziała. Jej wystąpienie kilkukrotnie przerywała szefowa KRS, wyłączając mikrofon. Przewodnicząca wyłączyła też mikrofon senatorowi Kwiatkowskiemu, kiedy protestował przeciwko takiemu zachowaniu.
ZOBACZ: Opozycja: nie weźmiemy udziału w procedurze wyborów sędziów do "neoKRS"
Gasiuk-Pihowicz zaapelowała do członków KRS, by "nie podejmowano żadnych dalszych działań dotyczących funkcjonowania rady, zwłaszcza mających na celu wybranie na stanowisko wiceprzewodniczącego, członka prezydium człowieka, który - jak dodała - został nielegalnie wybrany na stanowisko członka KRS, wbrew polskiej konstytucji, nie przez środowisko sędziowskie, ale przez PiS-owską większość w parlamencie".
Ostatecznie KRS wybrała na swojego przewodniczącego sędziego Zduna.
Czytaj więcej