Islandia. Rząd przygotowuje się na wybuch wulkanu. W razie erupcji może użyć... wody
Władze Islandii badają możliwość użycia wody w celu schłodzenia lawy i ochrony infrastruktury na wypadek wybuchu wulkanu Fagradalsfjall. Taktyka została z powodzeniem użyta pół wieku temu na wyspie Heimaey. Teraz miałaby pomóc w ochronie miasta Grindavik przed potencjalnymi zniszczeniami. Cztery tysiące mieszkańców miasta przebywa poza domem od czasu ewakuacji 11 listopada.
Islandia jest państwem o największej aktywności sejsmicznej w Europie. Na należących do kraju wyspach znajdują się 33 aktywne systemy wulkaniczne. Jeden z nich, Fagradalsfjall, przez osiem wieków pozostawał w stanie uśpienia. W 2021 roku wulkan się obudził i dziś po raz kolejny grozi wybuchem.
Gdy 11 listopada na półwyspie Reykjanes odnotowano kilkaset wstrząsów, rząd podjął decyzję o ewakuacji mieszkańców osady rybackiej Grindavik. W obliczu zagrożenia swoje domy opuścić musiało cztery tysiące osób. Od tego czasu każdy z mieszkańców mógł wrócić do domu jedynie na pięć minut, by zabrać cenny dobytek i zwierzęta.
Islandii grozi wybuch wulkanu. Rząd ma plan
Do tej pory mieszkańcy Grindavik nie wrócili do domów. Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie to nie nastąpi. Islandzkie władze komunikują, że są przygotowane na każdą okoliczność.
ZOBACZ: Islandia: Pękają ulice, a z ziemi wydobywa się dym. Eksperci ostrzegają przed "cyklem erupcji"
W związku z nieustającym zagrożeniem w parlamencie pojawiła się ustawa zapewniająca wypłatę pensji ewakuowanym osobom przez kolejne trzy miesiące. Rząd ogłasza również gotowość na wypadek wybuchu wulkanu. Jeden ze scenariuszy zakłada, że jeśli dojdzie do erupcji, wypływająca lawa będzie… polewana wodą.
Islandii grozi wybuch wulkanu. Władze myślą nad użyciem wody
W najbliższych dniach agencje odpowiedzialne za ochronę ludności cywilnej wraz z ekspertami ocenią możliwość "wpompowania dużej objętości wody w celu schłodzenia lawy, aby chronić miasto Grindavik i ważną infrastrukturę" - podaje agencja AFP.
Choć proponowana metoda może się wydawać niestandardowa, została już wcześniej sprawdzona. Okazała się być skuteczna w 1973 roku, gdy na islandzkiej wyspie Heimaey lawa nagle zaczęła wydobywać się ze szczeliny położonej 150 metrów od miasta.
ZOBACZ: Islandia. Ekspert ostrzega przed skutkami wybuchu wulkanu
Szef ochrony ludności i zarządzania kryzysowego Vidir Reynisson przekazał dziennikarzom, że zespół ekspertów dotrze na wyspę w środę lub w czwartek.