Francja testuje nową broń. Jest wielokrotnie silniejsza niż bomba w Hiroszimie
Francja przeprowadziła sprawdzian nowej rakiety mogącej przenosić 10 głowic jądrowych. Każda z nich ma większą moc niż bomba, którą zrzucono na japońską Hiroszimę pod koniec II wojny światowej. "Ten rozwój utrwala wiarygodność naszego odstraszania nuklearnego" - podkreślił szef francuskiego resortu obrony.
Francuski minister obrony Sebastien Lecornu poinformował w sobotę o udanym teście strategicznego pocisku balistycznego M51.3. To nowa wersja broni mogącej przenosić głowice z ładunkiem termojądrowym.
Wspomniany pocisk może przenosić 10 głowic jądrowych - każda o mocy od 100 do 300 kiloton. Dla porównania bomba atomowa, która spadła na Hiroszimę w sierpniu 1945 roku, miała moc 15 kiloton.
Francuski "potencjał odstraszania"
Pociski M51 zostały zaprojektowane dla francuskich okrętów podwodnych, a ich zasięg wynosi od 8 do 10 tysięcy kilometrów. Wersja M51.3 dysponuje zasięgiem większym o kolejne kilkaset kilometrów. "Ten rozwój utrwala wiarygodność naszego odstraszania nuklearnego" - skomentował szef francuskiego resortu obrony w serwisie X.
ZOBACZ: Francja: Stan najwyższego zagrożenia terrorystycznego. Tysiące żołnierzy na ulicach
Ministerstwo w komunikacie podkreśla, że pocisk podczas testu był cały czas monitorowany przez Generalną Dyrekcję Uzbrojenia. "Strefa opadu znajduje się na północnym Atlantyku, kilkaset kilometrów od wybrzeża. Test przeprowadzono bez ładunku nuklearnego i ściśle przestrzegając międzynarodowych zobowiązań Francji" - czytamy w oświadczeniu.
Czytaj więcej