Skawina: 15-latek spacerował po parku z bronią, amunicją i narkotykami. Zatrzymała go policja

Polska
Skawina: 15-latek spacerował po parku z bronią, amunicją i narkotykami. Zatrzymała go policja
Pixabay/AndrzejRembowski
Policja zatrzymała 15-latka, który chodził po parku z rewolwerem

Policjanci z Krakowa zatrzymali 15-latka, który chodził po parku w Skawinie. Okazało się, że nastolatek miał przy sobie rewolwer, pięć sztuk amunicji i niewielką ilość mefedronu. Chłopiec zabrał broń swojemu ojcu, bez jego zgody i wiedzy. W trakcie prowadzenia czynności mundurowi znaleźli także marihuanę należącą do 15-latka. Za wszystkie swoje przewinienia odpowie przed sądem do spraw nieletnich.

W czwartek policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie patrolowali teren w Skawinie. W tamtejszym parku przyłapali młodego mężczyznę na wykroczeniu - śmieceniu w miejscu publicznym. Na widok mundurowych chłopiec zaczął się bardzo nerwowo zachowywać.   


Po wylegitymowaniu okazało się, że ma raptem 15 lat. Funkcjonariusze znaleźli przy nim rewolwer, pięć sztuk amunicji i niewielką ilość mefedronu.  

 

ZOBACZ: Zabrze: Ksiądz napadnięty przez mężczyznę z rewolwerem


Nastolatka natychmiast zatrzymano i przewieziono na komisariat, gdzie zabezpieczono nielegalne przedmioty. Służby wezwały matkę nastolatka, która przyjechała do jednostki. Z kolei patrol z Komisariatu Policji w Skawinie pojechał do domu chłopca. Na miejscu mundurowi zastali ojca nieletniego, który oświadczył, że broń należała do niego, a jego syn zabrał ją bez jego wiedzy


W trakcie dalszych czynności w pokoju 15-latka, w zagłówku fotela, policjanci odnaleźli małą ilość marihuany.  

15-latek miał broń, amunicję i narkotyki. Odpowie przed sądem

W piątek w KPP w Krakowie nastąpiło przesłuchanie małoletniego w obecności rodzica. 15-latek podejrzany jest o popełnienie czynu karalnego - zarzuca się mu posiadanie broni palnej wraz z amunicją bez wymaganego zezwolenia oraz posiadanie narkotyków. 

 

ZOBACZ: Lubin: Atak na 15-latka w parku. Rówieśnicy pobili go i skopali


Za swoje czyny odpowie przed sądem dla nieletnich, który zadecyduje o zastosowaniu wobec niego odpowiedniego środka wychowawczego.  


Obecnie śledczy sprawdzają, w jaki sposób 15-latek wszedł w posiadanie narkotyków. Badają także, czy jego ojciec posiadał zezwolenie na broń palną. Jeżeli ustalą, że mężczyzna nie miał koniecznych zgód, usłyszy zarzut nielegalnego posiadania broni, co zagrożone jest karą do ośmiu lat pozbawienia wolności.  

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie