Polacy coraz chętniej sięgają po bezalkoholowe piwo i wino. To kwestia motywacji
62 proc. Polaków ogranicza picie alkoholu - wynika z raportu CIN&CIN 2023: Freewolucja. Głównymi motywacjami do tego są kwestie zdrowotne i finansowe. W Polsce, po dynamicznym wzroście kategorii piwa 0 proc., nadchodzi czas wina bezalkoholowego. Z kolei w całej UE w 2021 roku wartość rynku bezalkoholowych i niskoalkoholowych napojów wyniosła 7,5 mld euro, co odpowiada wolumenowi 2,5 mld litrów.
Według raportu NielsenIQ rynek alkoholi w Polsce, nie uwzględniając sprzedaży w gastronomii, osiągnął wartość 48,6 miliarda złotych. Pod jego skrzydłami dynamicznie rozwija się szczególna kategoria alkoholi 0 proc. IWSR Drinks Market Analysis przewiduje, że konsumpcja propozycji bezalkoholowych i niskoalkoholowych na świecie zwiększy się o 7 proc. do 2026 roku. Na ograniczenie picia alkoholu decyduje się 62 proc. Polaków. Co trzeci miłośnik wina stara się ograniczać spożywaną ilość, a co 10 - sięga po bezalkoholowe wersje swojego ulubionego trunku.
Wina bezalkoholowe zdobywają rynek: Smak, jakość i innowacje
Pierwsze było piwo 0 proc. - według NielsenIQ w 2022 roku stanowiło ono 6,4 proc. rynku piwnego. Był to czterokrotny wzrost w ciągu pięciu lat. Teraz przyszła pora na wino. Klienci poszukują alternatyw opcji alkoholowych, które pozwalają im cieszyć się smakiem i doświadczaniem wina. Ich rosnąca popularność wśród różnych grup konsumentów to efekt zarówno wysokiego zapotrzebowania na zdrowsze alternatywy, jak i doskonałej jakości wina bezalkoholowego dostępnego na rynku.
ZOBACZ: Wino wycofane z supermarketów. Klienci proszeni o niespożywanie
Trend ograniczenia alkoholu lub jego całkowitej eliminacji nabrał silnego rozpędu. Sklepowe półki wzbogaciły się o szeroki wybór produktów niskoprocentowych oraz bezalkoholowych.
Zdrowy styl życia jako priorytet
Według raportu dotyczącego zdrowia i stylu życia opublikowanego przez Światową Organizację Zdrowia w 2022 roku aż 78 proc. respondentów deklaruje zdrowie jako nadrzędną wartość. To oznacza, że coraz więcej osób zwraca uwagę na swój dobrostan i stara się podejmować świadome wybory żywieniowe oraz zakupowe.
ZOBACZ: Francja: Protestujący wylali setki litrów wina. Pogłębia się kryzys
- W przeszłości dbanie o siebie częściej kojarzyło się z eskapizmem (ucieczką od problemów), konsumpcjonizmem, pobłażaniem sobie czy podróżowaniem. Aktualnie częściej dbamy o siebie, próbując żyć wolniej, uważniej i zdrowiej - wyjaśnia Mateusz Banaszkiewicz, psycholog zdrowia z Uniwersytetu SWPS.
Na przestrzeni ostatnich 15 lat nastąpił globalny spadek spożycia alkoholu. Ten trend jest szczególnie widoczny wśród osób po 20. roku życia.
Dlaczego i w jakich sytuacjach sięgamy po alkohol bez procentów?
Według raportu wybór opcji bezalkoholowych ma różnorodne przyczyny, poczynając od smakowania dla przyjemności, czy też podążania za modnym trendem, aż po motywację związaną z odpowiedzialnością lub empatią wobec osób, które nie mogą pić alkoholu. Zmniejszanie ilości spożywanych trunków pozwala też na skupienie się na pracy, zadaniach i planach, co skutkuje zwiększoną produktywnością i efektywnością w codziennych obowiązkach.
ZOBACZ: Chronimy się przed śmiercią, spotykając się z rodziną i przyjaciółmi. Są wyniki badań
Wina 0 proc. są najczęściej wybierane podczas takich okazji jak rodzinne spotkania, toasty, chwile relaksu po pracy czy romantyczne wieczory we dwoje. Większość, bo aż 65 proc. konsumentów wina bezalkoholowego stanowią kobiety, warto jednak zwrócić uwagę, że już 35 proc. to mężczyźni, którzy coraz śmielej po nie sięgają.
- Zjawisko ograniczania czy rezygnacji z alkoholu jest wyraźnie zauważalne w kontekście celebracji, których alkohol był nieodłączną częścią. Unikanie go kojarzyło się ze spadkiem jakości interakcji społecznych i zabawy. Obecnie alkohol nie jest już synonimem świetnej zabawy czy koniecznym warunkiem udanego czasu wolnego i relaksu - dodaje Nina Harasimowicz, Brand Manager marki CIN&CIN.