Zadzwonił na policję, twierdząc, że jest poszukiwany. Za kratami spędzi ponad cztery lata

Polska
Zadzwonił na policję, twierdząc, że jest poszukiwany. Za kratami spędzi ponad cztery lata
Pixabay/ zdjęcie ilustracyjne
Był poszukiwany, sam zgłosił się na policję

Nietypowe zgłoszenie odebrał oficer dyżurny KPP w Koluszkach. Dzwoniący mężczyzna poinformował go, że jest poszukiwany. Ku zaskoczeniu mundurowych informacja okazała się prawdziwa, a 45-latek był poszukiwany listem gończym. Za kratkami spędzi najbliższe cztery lata.

W czwartek tuż przed godziną 21:00 oficer dyżurny koluszkowskiej komendy policji odebrał nietypowy telefon. Mężczyzna w słuchawce przedstawił się i sam poinformował, że jest poszukiwany. Dodał, że powinien siedzieć za kratkami

 

ZOBACZ: Zły sen sprawił, że zadzwonił na policję. Okazało się, że przypadkowo wydał znajomego


Oprócz danych personalnych podał też swój adres pobytu. Funkcjonariusze zweryfikowali informacje i udali się pod wskazany adres. Okazało się, że w środku rzeczywiście przebywa 45-latek poszukiwany listem gończym i zarządzeniem wydanym przez łódzki sąd. 

Miał do odsiadki cztery lata. Sam się wydał

Mieszkańca Andrespola nie wydały jednak tylko wyrzuty sumienia, a alkohol. Badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad promil.  

 

ZOBACZ: Ekstradycja 47-latka do Polski. Zatrzymano go po 13 latach poszukiwań


45-latka poszukiwano za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, znieważenie funkcjonariuszy oraz kradzież z włamaniem.

 
Policjanci natychmiast zatrzymali mężczyznę. Teraz spędzili ponad cztery lata za kratami.

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie