Sz. Hołownia spotka się z A. Dudą. Co powie? Paulina Hennig-Kloska ujawnia
- Żadne decyzje personalne jeszcze nie zapadły - powiedziała posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska, pytana o doniesienia, z których wynika, że ma zostać nową minister klimatu i środowiska. Dodała, że "od początku o ten resort zabiegamy". Polityk skomentowała również planowane spotkanie Andrzeja Dudy z Szymonem Hołownią.
Paulina Hennig-Kloska ma szansę zostać nową szefową resortu klimatu i środowiska. Pytana o tę kwestię w programie "Graffiti" w Polsat News, posłanka Polski 2050 stwierdziła, że "to są decyzje, które jeszcze nie zapadły, bo żadne personalne decyzje nie zapadły". - One należą do liderów, a nam politykom nie wypada komentować plotek - zaznaczyła.
ZOBACZ: Bartosz Arłukowicz zostanie ministrem zdrowia? "Robotę znam, nie jest to łatwy chleb"
- Mamy pełną odpowiedzialność, żeby ten rząd powstał. Ambicje polityków i ich osobiste plany, nie mają tu najmniejszego znaczenia - dodała.
Przyznała jednak, że "z dużym prawdopodobieństwem" resort środowiska przypadnie właśnie Polsce 2050. - Od początku o ten resort zabiegamy. Polska 2050 powstała m.in. po to, żeby Polska była bardziej zielona i żeby ta transformacja energetyczna, o której mówiliśmy przez lata, w końcu się dokonała - powiedziała.
"To jest bardzo nieprzyzwoite i niebezpieczne"
Hennig-Kloska była również pytana o kwestię piątkowego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.
- Myślę, że pojawi się wątek tego, co ostatnio się dzieje w przestrzeni publicznej, a więc takiego cementowania państwa - stwierdziła.
Przypomniała, że kiedy ustępował rząd PO-PSL, Andrzej Duda apelował by nie podejmować żadnych wiążących decyzji. - Dzisiaj jednak widzimy, że te decyzje zapadają. To jest bardzo nieprzyzwoite i bardzo niebezpieczne - podkreśliła.
ZOBACZ: Donald Tusk o zachowaniu ministrów PiS: Pokaz arogancji i buty
- Szymon Hołownia będzie apelował do prezydenta, żeby wpłynął na swoje środowisko w tej sprawie, bo to jest jego obóz polityczny i ma na pewno wpływ na decyzje polityków PiS - powiedziała.
- Niewątpliwie będziemy potrzebować pana prezydenta do współpracy. Jeżeli ktoś może zbudować taki pomost między Andrzejem Dudą a nowym rządem, to na pewno jest to marszałek Hołownia - dodała.
Posłanka 2050 stwierdziła również, że warto z prezydentem porozmawiać na temat zmian w ustawie o KRS. - To jest jeden z pierwszych tematów, którymi musi zająć się nowy rząd. Przywracanie praworządności to jest temat, od którego trzeba zacząć - podkreśliła.
WIDEO: Paulina Hennig-Kloska w programie "Graffiti"
"Jestem zwolenniczką prawa aborcyjnego na wzór niemiecki"
W drugiej części programu poruszono temat aborcji. We wtorek do Sejmu wpłynęły dwa projekty Lewicy ws. liberalizacji przepisów aborcyjnych.
Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12 tygodnia jej trwania i wprowadza dodatkowe regulacje w zakresie klauzuli sumienia.
- Ja jestem zwolenniczką liberalizacja prawa aborcyjnego na wzór niemiecki. To jest trochę inna ścieżka niż ta obrana przez Lewicę. Ich projekty powinny trafić do komisji - powiedziała.
ZOBACZ: Posłanka PiS: Samodzielna aborcja farmakologiczna w Polsce nie jest karalna
Jak dodała jej poglądy w sprawie aborcji podziela większość polityków Polski 2050. - Natomiast oczywiście są również osoby, które są zwolennikami kompromisu. Tak jak w społeczeństwie - stwierdziła.
- Dlatego jesteśmy zwolennikami referendum w tej sprawie, bo wiemy, że prezydent zawetuje prawo liberalizujące aborcję - dodała.
Na koniec Hennig-Kloska odniosła się do sprawy zdewastowanego ogrodzenia domu marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
- My, politycy, nabraliśmy bardzo grubej skóry i uodporniliśmy się na hejt. Ale oczywiste jest, że trzeba obniżyć temperaturę sporu politycznego, bo to przenosi się na nastroje społeczne - oceniła.
Pozostałe odcinki programu można zobaczyć TUTAJ.
Czytaj więcej