Wyruszył w góry z psem. Dwa miesiące później znaleziono jego ciało, czuwał przy nim terier

Świat
Wyruszył w góry z psem. Dwa miesiące później znaleziono jego ciało, czuwał przy nim terier
Facebook/Taos Search and Rescue
Mimo poszukiwań przez dwa miesiące nieznany był los 71-latka i jego zwierzęcia.

W sierpniu 71-letni Amerykanin wyruszył w góry ze swoim psem o imieniu Finney i krótko po tym uznano go za zaginionego. Po ponad dwóch miesiącach na szczątki mężczyzny natknął się myśliwy. Wciąż czuwał przy nich Finney, któremu udało się przeżyć.

Grupa ratownicza Taos Search and Rescue poinformowała w sieci, że 71-letni Rich Moore wyruszył w góry razem ze swoim terierem 19 sierpnia. Mężczyzna chciał zdobyć szczyt Blackhead Peak (5500 n.p.m) w górach San Juan w Kolorado.

 

Mężczyzna pochodzący z pobliskiego Pagosa Springs wkrótce potem został uznany za zaginionego. Przez 10 tygodni - do 30 października - los Richa Moore'a pozostawał nieznany, mimo poszukiwań prowadzonych przez ratowników górskich.

Pies czuwał przy zmarłym właścicielu. "Jego lojalność doprowadza do łez"

Pod koniec października na szczątki 71-latka natknął się przypadkiem myśliwy. Zwłoki znajdowały się w odległości około czterech kilometrów od szczytu, a przy nich czuwał pies Moore'a. Zwierzakowi udało się przeżyć. 

 

ZOBACZ: Nowa Zelandia. Wspinacz spadł z wysokości 600 metrów. Przeżył dzięki wiosennej aurze

 

Delindy Vanne-Brightyn z Taos Search and Rescue poinformowała, że Finney stracił około połowę swojej masy ciała, ale wydawał się być w stosunkowo dobrej kondycji. - Lojalność tego psa po prostu doprowadza nas wszystkich do łez – powiedziała w rozmowie z CNN. 

 

Jak dodała ratowniczka, wybrany przez 71-latka szczyt jest trudny do zdobycia, ale w dniu, kiedy wyruszył, miał sprzyjającą pogodę. W jej ocenie Finney prawdopodobnie przeżył, żywiąc się małymi zwierzętami, takimi jak myszy polne i wiewiórki oraz pijąc wodę z górskiego strumienia.

Wierne aż do śmierci. Psy często nie potrafią opuścić właściciela

Zwierzę trafiło do rodziny zmarłego. Certyfikowany behawiorysta i trener psów Russell Hartstein w rozmowie z CNN powiedział, że zachowanie czworonoga "nie jest niczym niezwykłym". - Często (psy - red.) są lojalne aż do śmierci – dodał.

 

ZOBACZ: USA. Kury jako zwierzęta wsparcia emocjonalnego. Wielomiesięczna walka matki chorego dziecka

 

To nie pierwszy raz, kiedy zaginiony turysta zostaje znaleziony martwy, a jego psi przyjaciel czuwa u jego boku. W ubiegłym roku, podczas wędrówki po górach w pobliżu Prescott w Arizonie, zaginął 74-letni Donald Hayes. Towarzyszył mu pies Ranger.

 

Zwierzę zostało odnalezione po tygodniu poszukiwań. Wciąż czuwało przy zwłokach właściciela.

Paulina Godlewska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie