Awantura w Sejmie. Krzyki na sali, marszałek Hołownia interweniował
Wznowione obrady Sejmu mają burzliwy przebieg. Przedstawiciele rządu rozpoczęli swoje niezapowiedziane wystąpienia krytyką opozycji. - Mam nadzieje, że nie okażecie się fujarami - powiedział Zbigniew Ziobro. Z kolei Przemysław Czarnek wykrzyczał do marszałka Sejmu zdanie: Teraz ja mówię, dość tego chamstwa. Emocje próbował rozładować Szymon Hołownia, apelując o spokój.
Sejm wybiera we wtorek członków Krajowej Rady Sądownictwa. Posłom przypadają cztery miejsca w 25-osobowym gronie. Bezwzględną większość głosów otrzymali: Tomasz Zimoch (246), Anna Maria Żukowska (245), Kamila Gasiuk Pihowicz (246), Robert Kropiwnicki (243).
Czworo kandydatów zgłoszonych przez PiS - Marek Ast, Bartosz Kownacki, Kazimierz Smoliński, Arkadiusz Mularczyk - nie zdołało zdobyć wymaganej większości bezwzględnej. Przed głosowaniami kandydatów do KRS prezentowali przedstawiciele poszczególnych klubów parlamentarnych. W ich trakcie doszło do serii awantur oraz krzyków.
Wystąpienie Borysa Budki próbowali przerwać politycy PiS zwracając uwagę, że nie miało być wystąpień politycznych, a jedynie "prezentacja kandydatur do KRS". Emocje tonował marszałek Sejmu.
- Poseł Budka zgodnie z obyczajem prezentuje kandydatów. Wkrótce chętni będą mogli wziąć udział w debacie - powiedział Szymon Hołownia.
- Możecie pokrzykiwać, burzyć się, ale 15 października skończył się okres bezprawia i niesprawiedliwości (...). Uzdrawianie wymiaru sprawiedliwości zaczyna się dzisiaj - powiedział w stronę PiS szef KP KO.
Kłótnia o KRS. "Dość psucia państwa"
Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji partia Jarosława Kaczyńskiego nie pozwoliła żadnej innej partii wskazać swojego przedstawiciela do KRS. Wówczas do Rady trafili Marek Ast, Bartosz Kownacki, Arkadiusz Mularczyk i Kazimierz Smoliński i właśnie te kandydatury ponownie zgłosiło PiS.
O naruszeniu prawa w poprzedniej kadencji Sejmu przypomniał Borys Budka. - Poprzednia większość dopuściła się naruszenia, przekroczono uprawnienia wybierając do KRS 15 sędziów. To sprzeczne z Konstytucją RP i unieważnia wybór sędziów przez KRS - powiedział szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.
- Krajowa Rada Sądownictwa stała się miejscem, gdzie jej bierni, mierni, ale wierni członkowie władzy zdobywali kolejne szczeble w sędziowskich karierach (...). Dziś jest czas powiedzieć: dość psucia państwa i (...) wprowadzania standardów, jakich wasi koledzy ze wschodu by wam pozazdrościli - zwrócił się polityk opozycji w stronę PiS.
Zbigniew Ziobro do opozycji: Nie bądźcie fujarami
W trybie ministerialnym głos zabrał Zbigniew Ziobro. - Mam nadzieję, że nie okażecie się fujarami, jak w przypadku głosowaniu nad Trybunałem Stanu - krzyczał lider Solidarnej Polski w stronę opozycji. Następnie politycy PiS zaczęli skandować "regulamin", gdy minęły trzy minuty przewidziane dla ministra sprawiedliwości, a marszałek Sejmu poprosił go o opuszczenie mównicy.
Mimo to Zbigniew Ziobro wywalczył dodatkowe 30 sekund na dokończenie odpowiedzi. W tym czasie do stołu marszałkowskiego podszedł Jarosław Kaczyński, który z miną poirytowania próbował coś przekazać Szymonowi Hołowni.
- Was już nie ma - odpowiedział na wystąpienie Ziobry poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. - Co zrobiliście z najwyższym organem, który powinien stać na straży prawa? - pytał polityk. - Jesteśmy w bagnie prawnym przez wasze działania (...) Odrzucamy wasze plucie na Konstytucje, ponad 12 mln Polaków domaga się do powrotu na ścieżkę demokracji - dodał.
Przemysław Czarnek do marszałka Sejmu: Teraz ja mówię
Na mównicę wszedł kolejny członek dotychczasowego rządu - Przemysław Czarnek. Marszałek Sejmu apelował o spokój, powiedział że dopuści do głosu także oraz ministra edukacji i nauki oraz zapisanych do głosu przedstawicieli Rady Ministrów.
- Panie Marszałku rotacyjny - zaczął Przemysław Czarnek, co spotkało się ze zwróceniem uwagi przez Szymona Hołownię.
- Proszę mi nie przerywać, teraz ja mówię. To już jest szczyt chamstwa - wypalił niespodziewanie polityk PiS. Czarnek dodał następnie, że "demokracja polega na tym, że ludzie mają głos, a nie jakieś Śmiszki, które nie potrafią liczyć".
Dalszy ciąg prezentacji kandydatów przerywały wystąpienia członków rządu.
- Pokazujecie pogardę do 7 mln 600 tysięcy wyborców, którzy głosowali na PiS. Miłe są wam standardy za waszych rządów: sędziowie na telefon. Wasz lider na wiecach unieważniał referendum (...). My się na to nigdy nie zgodzimy, możecie nas pozbawiać różnych rzeczy, ale zdecydowanie będziemy korzystać z praw, w tym regulaminu - powiedział Łukasz Schreiber.
Debata nad kandydatami do KRS. "Ministrowie mogą przemawiać nawet do rana
Przeciw jednej z kandydatek do KRS zgłoszonej przez opozycję wystąpił minister ds. europejskich. - Kamila Gasiuk Pihowicz wielokrotnie mijała się z prawdą (...) i bez żadnych skrupułów oskarżała na oślep - powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk.
Po ponad godzinie wymiany zdań doszło do debaty sejmowej, każdy klub parlamentarny otrzymał trzy minuty na wystąpienie.
Krzysztof Szczucki (PiS) oskarżył marszałka Sejmu o łamanie regulaminu. - Jeśli ministrowie rządu chcą przemawiać do rana, mogą to robić i nie wolno im tego utrudniać - powiedział były szef RCL. Opozycja zwracała uwagę na "upadek KRS" po nowelizacji PiS.
Krajowa Rada Sądownictwa. Czym się zajmuje? Jakie są kontrowersje?
Krajowa Rada Sądownictwa jest organem konstytucyjnym zobowiązanym do "stania na straży niezależności i niezawisłości sądów". KRS posiada wiele uprawnień i kompetencji mających na celu właściwy dobór sędziów w poszczególnych sądach.
Naprawa systemu sprawiedliwości i przywrócenie praworządności to jedne z kamieni milowych w Krajowym Planie Odbudowy, dzięki którym uruchomione mają zostać środki unijne. Reformy - oprócz Krajowej Rady Sądownictwa - czekają także Sąd Najwyższy oraz Trybunał Konstytucyjny. Nowa większość parlamentarna nie ujawnia, jakie ma plany w stosunku do tych gremiów, wiadomo jednak że pod zmianami ustawowymi będzie musiał podpisać prezydent.
ZOBACZ: "KRS nie daje wystarczających gwarancji niezależności". SN po wyroku TSUE
Jednym z pomysłów większości jest przyjęcie uchwały, która sygnalizowałaby, że "neoKRS jest instytucją nielegalną" po nowelizacji Prawa i Sprawiedliwości. W sens jej przyjmowania wątpi marszałek Sejmu.
- Jestem zdecydowanym zwolennikiem działania metodą faktów, a nie płomiennych deklaracji. Mam nadzieję, że uda nam się doprowadzić do uzdrowienia KRS, a nie do wydawania płomiennych uchwał, że KRS jest chora. Dzisiaj skupimy się głównie na tym, bo mam wrażenie, że publicystyki, również tej politycznej, mieliśmy w ostatnich tygodniach, miesiącach, czy latach za dużo - powiedział Szymon Hołownia.
Lider Polski 2050 dodał, że o samej uchwale "nie słyszał" i "na dzisiaj chyba nie będzie jej zwolennikiem".
Sejm wybrał członków komisji regulaminowej
Sejm wybrał we wtorek członków Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Na liście kandydatów zgłoszonych przez PiS znalazła się Elżbieta Witek, która kilkanaście godzin wcześniej przegrała walkę o marszałka, a później wicemarszałka.
Tym razem kandydatury głosowano łącznie, 458 posłów poparło 17 kandydatur zaproponowanych przez kluby parlamentarne.
Wcześniej Sejm przyjął uchwałę autorstwa marszałka Sejmu, zgodnie z którą liczba członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych wynosić będzie siedem. To utrzymanie status quo z poprzedniej kadencji.
Czytaj więcej