Finlandia: Problem na granicy z Rosją. Zjawiają się tam nietypowi rowerzyści
W ostatnich miesiącach z Rosji do Finlandii przybyło około 100 osób, pochodzących głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki, a nieposiadających ważnych dokumentów. Spora część z nich poruszała się na rowerach. Ten środek lokomocji zaczął cieszyć się popularnością, gdy Finlandia zakazała wjazdu samochodami na rosyjskich tablicach.
Fińska Straż Graniczna zaobserwowała nasilenie się pewnego zjawiska. W ostatnich miesiącach wyjątkowo duża liczba osób nieposiadających dokumentów wjazdowych próbowała przedostać się do tego kraju przez punkty kontrolne na południowo-wschodniej granicy.
"Od sierpnia było to 91 osób, przede wszystkim z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki, dla których Rosja była krajem tranzytowym" - podali strażnicy. Dodano, że "imigrantów szukających azylu jest coraz więcej".
Fińska Straż Graniczna: Rosja zmieniła strategię ws. granicy
Według fińskich mundurowych władze rosyjskie wcześniej nie pozwalały na wjazd na przejścia graniczne z Finlandią bez wiz. Teraz uważają, że sytuacja się zmieniła i ludzie celowo wjeżdżają do Finlandii bez niezbędnych dokumentów, często na rowerach.
ZOBACZ: Indie. Około 40 osób przebywa w zawalonym tunelu. Nowe informacje
Zastępca komendanta jednostki straży w płd.-wsch. Finlandii Jukka Lukkari przekazał, że w przeszłości osoby przekraczające granicę na rowerach korzystały z nich podczas krótkich, lokalnych wycieczek. "Teraz ludzie próbowali przekroczyć granicę bez niezbędnych dokumentów, bez włączonych świateł rowerowych i kasków" - powiedział.
Najpierw auta, teraz rowery. Migranci szukają sposobu, jak wjechać do Finlandii
Finlandia zdecydowała o zakazie przejazdu rowerem przez przejścia graniczne w południowo-wschodniej części tego kraju. Skupiają one głównie ruch z okolic Petersburga oraz Moskwy.
Przekraczanie granicy rowerem zaczęło cieszyć się popularnością po tym, jak Finowie zakazali we wrześniu wjazdu samochodami osobowymi na rosyjskich tablicach rejestracyjnych. Piesze przekraczanie granicy już wcześniej było niedozwolone.
Służby i rząd dokładnie monitorują sytuację na granicy, zaznaczając, że - jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie - mogą zamknąć przejścia graniczne z Rosją, dopuszczając składanie wniosków azylowych tylko w jednym miejscu.
Czytaj więcej