Został zatrzymany za kradzież wina i ogórków. Nie wyciągnął wniosków
Mieszkaniec gminy Pokrzywnica włamał się do jednego z domów, skąd m.in. ukradł wino, jajka i wekowane ogórki. Policja go złapała, ale nie wyciągnął wniosków ze swojego zachowania. Już następnego dnia chciał okraść garaż, ale czujny właściciel go zaskoczył.
W ostatnim czasie na terenie gminy Pokrzywnica doszło do kradzieży z włamaniem do jednego z domów. Sprawca uszkodził okno, dzięki czemu mógł się dostać do środka. Jego łupem padły dość nietypowe rzeczy, bowiem ukradł trzy butelki wina, jajka, soki i wekowane ogórki. Łączna suma strat została oszacowana na 600 złotych.
Złodziej został szybko namierzony przez policję. Pułtuscy policjanci zatrzymali 39-latka, a po wszystkich czynnościach procesowych został wypuszczony do domu.
Wpadł na gorącym uczynku. Właściciel zamknął go w garażu
Jak widać po zatrzymaniu, nie wyciągnął żadnych wniosków. Już następnego dnia wdarł się na jedną z ogrodzonych, pułtuskich posesji. Wszedł do otwartego garażu, gdzie zaskoczył go czujny właściciel. Mężczyzna zamknął złodzieja wewnątrz, po czym wezwał policję.
ZOBACZ: Napady na banki na Lubelszczyźnie. Policja zatrzymała podejrzaną
Funkcjonariusze zatrzymali 39-latka na gorącym uczynku. Odpowie za naruszenie miru domowego, a także zarzut kradzieży z włamaniem. O jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej