Armia izraelska odpowiedziała na ostrzał Hezbollahu z Libanu

Świat
Armia izraelska odpowiedziała na ostrzał Hezbollahu z Libanu
AP/Leo Correa
Dym unosi się po izraelskim nalocie w Strefie Gazy

Izrael ostrzelał pozycje bojówek Hezbollahu, odpowiedzialnych za ataki rakietowe i artyleryjskie prowadzone z terytorium Libanu. Przywódca organizacji terrorystycznej Hassan Nasrallah zapowiedział, że front przeciw Izraelowi będzie aktywny. Minister obrony w gabinecie wojennym Izraela Joaw Galant ostrzegł, że Bejrut może spotkać taki sam los jak Gazę, jeśli Hezbollah wciągnie Liban w wojnę.

Siły Obronne Izraela (Cahal) przekazały, że ich myśliwce uderzyły w wiele obiektów Hezbollahu w południowym Libanie w odpowiedzi na ataki rakietowe z zagranicy.

 

Zaatakowana została m. in. komórka terrorystów, która przeprowadziła atak na Dovev tuż przy granicy z Libanem, a także dwie bojówki prowadzące atak moździerzowy na społeczności Menara i Jiron - przekazał portal Times of Israel. 

 

Armia podała, że "niedawno zaatakowała grupę naprowadzającą wyrzutnie rakiet z obszaru cywilnego na terytorium Libanu". Wojsko dodało, że jego dron "zaatakował oddział terrorystów, którzy próbowali odpalić przeciwpancerne pociski rakietowe w kierunku terytorium Izraela, w miasto Metula".

 

Według izraelskiego radia w wyniku ataku Hezbollahu poważnie rannych zostało sześciu cywilów. Stan jednej z ofiar ocenia się jako krytyczny.

Wojna w Izraelu. Galant: Bejrut może spotkać taki sam los jak Gazę

Przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah zapowiedział, że front przeciw Izraelowi nadal będzie aktywny. W odpowiedzi izraelski minister obrony Joaw Galant ostrzegł, że Bejrut może spotkać taki sam los jak Gazę, jeśli Hezbollah wciągnie Liban w wojnę.

 

ZOBACZ: Izrael. Benjamin Netanjahu: Hamas stracił kontrolę nad północną częścią Strefy Gazy

 

Opozycyjny minister w izraelskim gabinecie wojennym Beni Ganc powiedział w środę, że konflikt z Hamasem to "wojna egzystencjalna" dla państwa żydowskiego, dlatego nie można jeszcze określić jej granic.

 

Przyznał, że jeśli chodzi o sprawę zagrożenia ze strony sojusznika Hamasu, libańskiego Hezbollahu, to Izrael nadal stara się uniknąć wojny na dwóch frontach, choć armia jest przygotowana na ewentualne nasilenie się konfliktu z tym ugrupowaniem.

mbl/kg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie