Nie żyje piłkarz FC Zurichu Raphael Dwamena. Stracił przytomność na boisku
Nie żyje piłkarz FC Zurichu Raphael Dwamena. Zawodnik zasłabł podczas meczu ligi albańskiej pomiędzy Egnatią a Partizani. Mężczyzna został zabrany do szpitala, ale nie udało się go uratować. Zdolnego napastnika opłakują koledzy z drużyny.
Do tragedii doszło w sobotę 11 listopada na szczycie ligi albańskiej między drużynami Egnatia Rrogozhina i Partizani Tirana. W 25. minucie rozgrywek 28-latek zasłabł i upadł na murawę.
Do zawodnika od razu podbiegli ratownicy. Z piłkarzem nie było jednak kontaktu, podjęto decyzję o zabraniu go szpitala. Niestety lekarzom nie udało się go uratować.
Zawodnik zmagał się z problemami z sercem
Nie był to pierwszy raz, gdy Raphael Dwamena źle się poczuł w trakcie meczu. Mężczyzna od lat zmagał się z problemami kardiologicznymi.
ZOBACZ: Piaseczno: Fatalny skutek meczu. Piłkarze zderzyli się głowami i nie mogli opuścić murawy
Do podobnej sytuacji doszło dwa lata temu przy okazji spotkania Pucharu Austrii, gdy zawodnik reprezentował barwy Blau Weiss Linz.
Klub FC Zurich pożegnał mężczyznę w mediach społecznościowych.
"W drugiej połowie sezonu 2016/2017 odegrał dużą rolę w bezpośrednim awansie FCZ do Super Ligi, zdobywając dwanaście goli i sześć asyst w 18 występach" - przypomniano jego zasługi we wpisie w mediach społecznościowych.
"Spoczywaj w pokoju. Zawsze będziesz jednym z nas!" - napisali jego koledzy z drużyny.
W swojej piłkarskiej karierze Ghańczyk występował również w barwach swojego kraju. W narodowej kadrze rozegrał osiem spotkań, w których udało mu się strzelić dwa gole.
Czytaj więcej