Napady na banki na Lubelszczyźnie. Policja zatrzymała podejrzaną

- Kryminalni z KWP w Lublinie i KMP w Puławach dziś rano zatrzymali kobietę podejrzewaną o napady na placówki bankowe w Puławach i Kurowie. Posługiwała się nożem - przekazała w sobotę Polsat News Małgorzata Skowrońska z lubelskiej policji.

Dodała, że trwają czynności procesowe z kobietą. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi do 20 lat pozbawienia wolności. 

Kobieta z nożem napadła na bank

Jak mówiła polsatnews.pl oficer prasowa puławskiej policji komisarz Ewa Rejn-Kozak, do zdarzenia doszło w piątek około 16:00 w banku przy ul. 3 Maja w Puławach (woj. lubelskie). Zamaskowana kobieta z nożem w ręku zażądała od pracownicy banku wydania gotówki. 

ZOBACZ: Puławy: Napad na bank. Trwa obława za kobietą

Początkowo pracownica banku nie chciała podporządkować się żądaniom złodziejki, jednak ta zagroziła jej nożem. Wówczas napastniczka zabrała pieniądze i uciekła.

Kolejny napad na bank

25 października w Kurowie, który również leży w powiecie puławskim, doszło do bardzo podobnego zdarzenia, co w Puławach. Tam placówkę bankową również okradła kobieta, zastraszając obsługę nożem i żądając wypłaty gotówki. "W obawie o swoje bezpieczeństwo pracownica placówki spełniła jej życzenie" - pisaliśmy wówczas na polsatnews.pl.

ZOBACZ: Warszawa: 19-latek nie chciał wyjść z łazienki w stacji metrze. Rzucił się na policjantów

Policjanci biorą pod uwagę, że sprawczyni napadu w Puławach może być tą samą kobietą, która napadła na placówkę w Kurowie. - Nie wykluczamy żadnej możliwości, jest sprawdzany również ten trop - mówiła w piątek kom. Ewa Rejn-Kozak. 

WIDEO: Błaszczak: Jeśli wygra Trump, powinien zmienić się rząd w Polsce