Kilkadziesiąt zatrzymań na Marszu Niepodległości. Komunikat policji
Policja podsumowała sobotni Marsz Niepodległości podczas konferencji. Przekazano, że zabezpieczono ponad 1100 środków pirotechnicznych i zatrzymano 56 osób. - Najpoważniejszym incydentem było to, że grupa osób przechodząc mostem Poniatowskiego zaczęła zrzucać race w kierunku jednej ze stacji paliw - powiedział Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Tegoroczny Marsz Niepodległości zorganizowano się pod hasłem "Jeszcze Polska nie zginęła". W oświadczeniu wystosowanym przed rozpoczęciem przemarszu, organizatorzy zachęcali do "wspólnego oddania hołdu tym, którzy oddawali życie, przelewali krew i poświęcali się dla suwerennej oraz niepodległej Ojczyzny".
Chwilę przed godziną 15 uczestnicy wyruszyli z Ronda im. Romana Dmowskiego. Koło godziny 17 dotarli na błonia Stadionu Narodowego.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski po godzinie 16 przekazał, że według szacunków warszawskiego ratusza Marsz Niepodległości zgromadził około 40 tysięcy osób.
Przebieg Marszu Niepodległości. Race spadały obok stacji paliw
Policja podsumowała również sobotnie obchody podczas konferencji. Przekazano, że zabezpieczono ponad 1100 środków pirotechnicznych.
- Najpoważniejszym incydentem było to, że grupa osób przechodząc mostem Poniatowskiego zaczęła zrzucać race w kierunku jednej ze stacji paliw. W tym przypadku policjanci zadziałali bardzo szybko. Cztery osoby zostały zatrzymane, są wobec nich prowadzone czynności - przekazał podczas konferencji podinspektor Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Do godziny 18:30 zatrzymano 56 osób. Jak dodał, większość zatrzymanych - około 40 osób - miało przy sobie narkotyki. - Duża liczba osób to też osoby, które były poszukiwane i postanowiły się pojawić w miejscach, gdzie odbywały się zgromadzenia. To jest zaskakujące, dlaczego takie osoby pojawiają się w takich miejscach - mówił przedstawiciel warszawskiej policji.
ZOBACZ: Podsumowanie Marszu Niepodległości 2023. Blokada trasy przez aktywistów, incydenty z flagami
Tego dnia policjantów na służbie miało być kilka tysięcy. - To było jedno z największych zabezpieczeń, biorąc pod uwagę nasze siły, ze strony policji w ostatnich latach. Wszystko po to, aby wczorajsze i dzisiejsze wydarzenia przebiegły w sposób bezpieczny - podkreślił.
Czytaj więcej