Rosja. Władimir Putin ułaskawił kilkunastu zabójców. Zostali wysłani na front

Świat
Rosja. Władimir Putin ułaskawił kilkunastu zabójców. Zostali wysłani na front
PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN
Prezydent Rosji Władimir Putin, zdj. ilustracyjne

Projekt Agientstwo poinformował, że Władimir Putin ułaskawił w zeszłym tygodniu co najmniej 17 osób skazanych w Rosji za zabójstwo. We wszystkich przypadkach miało to związek z wysyłaniem więźniów na wojnę przeciwko Ukrainie. Wcześniej media informowały o zwolnieniu z więzienia Władisława Kaniusa, który brutalnie zamordował swoją partnerkę.

Agientstwo podje, że spośród ułaskawionych przez Putina więźniów, wielu po wyjściu na wolność popełniło nowe zbrodnie. 

 

Skazańcy zyskali wolność po odbyciu służby na froncie ukraińskim. Wśród nich jest Władisław Kanius, mężczyzna skazany na 17 lat więzienia za brutalne zabójstwo swojej byłej partnerki. Mężczyzna walczył w oddziale Sztorm Z.  

 

ZOBACZ: Zabił i zgwałcił swoją dziewczynę. Putin go ułaskawił, bo poszedł na wojnę

 

Kanius zamordował w 2020 roku swoją dziewczynę - 23-letnią Wierę Piechtielewą. Pastwił się nad nią przez kilka godzin. Bił i gwałcił, kobieta zginęła po zadaniu jej ponad 50 ciosów nożem.

"Zatarcie skazania" za walkę w Ukrainie

O ułaskawieniu Kaniusa informował też przed kilkoma dniami niezależny portal Nowaja Gazieta.Jewropa, powołując się na obrończynię praw człowieka Alonę Popową. Działaczka zaprezentowała pismo z prokuratury, otrzymane od ojca ofiary.

 

Wynika z niego, że Kanius został "ułaskawiony na mocy dekretu prezydenta Federacji Rosyjskiej z 27 kwietnia 2023 roku, zwolniony od 28 kwietnia 2023 roku z dalszego odbywania kary wraz z zatarciem skazania". Skazany został w lipcu 2022 roku, a na froncie pojawił się jeszcze przed rozpoczęciem procesu w sądzie wyższej instancji, o co apelowała rodzina ofiary. 

 

ZOBACZ: Rosja. Ukraińscy jeńcy wojenni stanęli przed sądem. Uczestniczyli w walkach o Mariupol

 

"Putin po prostu ułaskawił zabójcę. Kanius zabijał Wierę przez kilka godzin, w języku prawniczym ze szczególnym okrucieństwem, a po ludzku - z wyjątkowym sadyzmem" - napisała Popowa. 

 

Sprawa była znana w całej Rosji. Oprawca znęcając się nad ofiarą przez kilka godzin, nie został od razu zatrzymany przez policję. Sąsiedzi, który słyszeli niepojące krzyki siedem razy wzywali policję, ale funkcjonariusze nie przyjeżdżali. 

 

W efekcie pięciu policjantów z dwóch komisariatów usłyszało wyroki w zawieszeniu za lekceważenie wezwań.

Gwałciciele i zabójcy na wolności

Na liście ułaskawionych przez Putina znalazł się też gwałciciel i zabójca Artiom Buczyn oraz Wiaczesław Samojłow, który zamordował swoją partnerkę, a następnie rozczłonkował jej ciało.

 

Jako pierwsza zabójców na front zaczęła werbować Grupa Wagnera. Później tą samą drogą poszły inne formacje najemnicze oraz rosyjskie ministerstwo obrony.

ap / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie