Wojna w Izraelu. Zbigniew Rau: Wśród zakładników Hamasu są Polacy
- Wśród zakładników palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas, przetrzymywanych w Strefie Gazy, są Polacy - powiedział szef polskiego MSZ Zbigniew Rau, cytowany przez PAP. Odmówił podania szczegółów, w tym dotyczących liczby zakładników, "z uwagi na dobro tych osób" oraz ze względu na "wysiłki dyplomatyczne" podejmowane przez Polskę w celu uwolnienia przetrzymywanych obywateli.
Zbigniew Rau przebywa w Paryżu. Zorganizowano tam konferencję dotyczącą sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy. Jak dotąd pojawiały się doniesienia o osobach z polskim obywatelstwem przebywających w palestyńskiej eksklawie i ze względu na działania wojenne nie mogących się z niej wydostać.
Szef polskiej dyplomacji odmówił podania szczegółów, w tym dotyczących liczby zakładników, "z uwagi na dobro tych osób" oraz ze względu na "wysiłki dyplomatyczne" podejmowane przez Polskę w celu uwolnienia przetrzymywanych obywateli.
Nie odniósł się też do wypowiedzi ambasadora Izraela w Polsce Jakowa Liwne, który zasugerował, aby kwestie dotyczące ewakuacji Polaków z Gazy negocjować z Hamasem.
Zakładnicy w Strefie Gazy. Z. Rau: Wśród nich Polacy
7 października terroryści Hamasu, operującego ze Strefy Gazy, oślepili urządzenia monitorujące granicę i wdarli się na teren Izraela. Zamordowali około 1200 osób, w większości cywilnych, w tym dzieci i seniorów, oraz uprowadzili około 240 osób. Zakładnicy mają posłużyć im do wymiany na uwięzionych Palestyńczyków.
Wśród uwięzionych ma być m.in. 75-letni Alex Dancyg, polski i izraelski historyk, działacz na rzecz dialogu polsko-żydowskiego.
- Wiem, że polski rząd i inne rządy w całej Europie robią wszystko po to, żeby pomóc porwanym. Mam nadzieję, że im się to uda - powiedział jego syn Juwal na antenie Polsat News. - Mam nadzieję, że mój ojciec stamtąd wyjdzie - podkreślał.
ZOBACZ: P. Jabłoński o zwołanym spotkaniu w MSZ. "Będziemy naciskać na odblokowanie ewakuacji"
Syn historyka podał, że nie otrzymują aktualnych informacji ze względu na to, iż kampania w Gazie jest kwestią wojskową.
- Owszem, dostajemy informacje o tym, co rząd wie o porwanych. Niestety, nikt nie wie zbyt wiele - wskazał. Dodał też, że wszyscy mają nadzieję na szczęśliwe zakończenie trudnej sytuacji.
Czytaj więcej