NASA: Pierścienie Saturna będzie można zobaczyć jeszcze tylko przez kilkanaście miesięcy
Już tylko przez 18 miesięcy będzie można podziwiać pierścienie Saturna. Astronomowie z NASA informują, że orbita planety nachyla się w taki sposób, że okalające ją wstęgi wkrótce przestaną być w zasięgu naszego wzroku. Nowa perspektywa odsłoni jednak inne obiekty.
Agencja NASA potwierdziła, że miłośnicy obserwowania nocnego nieba mają już tylko czas do 2025 roku, aby oglądać charakterystyczne pierścienie Saturna. Planeta przechyli się bowiem swoją krawędzią w kierunku Ziemi, co z naszej perspektywy sprawi, że staną się one niemal niewidoczną linią.
Pierścienie Saturna to ogromne struktury, zbudowane z cząstek lodu i skał. Miejscami rozciągają się na odległość od 70 000 do 140 000 km. Z powodu nachylenia swojej orbity Saturn przez cały swój cykl orbitalny kołysze się nieznacznie w kierunku i od Słońca.
ZOBACZ: Mars był usłany rzekami. "Optymistyczny obraz starożytnego życia"
Oznacza to, że przez krótki okres co 13,7 do 15,7 lat z Ziemi można oglądać planetę idealnie z boku. Dlatego też w odległości 746 milionów mil (1,2 miliarda km) z naszej perspektywy pierścienie wydają się znikać.
Pojawi się nowa perspektywa
Obecnie pierścienie Saturna są nachylone w dół w stronę Ziemi pod kątem 9 stopni, a do 2024 roku kąt ten zmniejszy się do zaledwie 3,7 stopnia.
ZOBACZ: Saturn prawdziwym władcą księżyców. Odkryto dziesiątki nowych obiektów
To rzadkie wydarzenie astronomiczne ostatni raz miało miejsce we wrześniu 2009 roku, a wcześniej nie miało ono miejsca od lutego 1996 roku. Astronomowie będą mieli okazję ponownie zobaczyć Saturna z tej wyjątkowej perspektywy dopiero w październiku 2038 roku.
Mimo że pierścienie Saturna nie będą widoczne, to astronomowie twierdzą, że będzie to doskonały czas na obserwację niektórych ze 156 księżyców planety.
Czytaj więcej