Izrael zaatakował szkołę prowadzoną przez ONZ. Są ofiary
W sobotę siły Izraela zaatakowały szkołę prowadzoną przez Organizację Narodów Zjednoczonych w obozie dla uchodźców Dżabalija w Strefie Gazy. Nie żyje co najmniej 15 osób - głównie kobiet i dzieci. Obóz był schronieniem dla osób, które musiały opuścić swoje domy.
Nie żyje co najmniej 15 osób po ataku Izraela na prowadzoną przez ONZ szkołę w obozie dla uchodźców w Strefie Gazy. Przebywały tam przede wszystkim osoby, które szukały schronienia przed wojną. - Sądzę, że liczba ofiar wzrośnie – powiedział dyrektor szpitala Szifa, Mohammad Abu Selmejah, który jest także urzędnikiem w ministerstwie zdrowia w Strefie Gazy.
- Ludzie szykowali sobie śniadanie, kiedy nagle zaczęło się bombardowanie. Znalazłem swoje córeczki. Jedna była martwa. Została trafiona w głowę, druga ma ranną nogę - powiedział jeden z mężczyzn.
Izrael zaatakował obóz dla uchodźców. Wśród ofiar kobiety i dzieci
Rzecznik ministerstwa zdrowia Ashraf al-Qudra powiedział, że około 54 osoby zostały ranne. Wśród ofiar były przede wszystkim dzieci i kobiety.
ZOBACZ: Izrael. Lider Hezbollahu przerwał milczenie po ataku
Zaatakowany obóz Dżabalija jest największym z ośmiu obozów dla uchodźców w Gazie. Stanowi dom dla około 116 tys. zarejestrowanych mieszkańców. Zdaniem władz Palestyny naloty Izraela na tę okolicę doprowadziły do śmierci co najmniej 195 cywilów, a dziesiątki kolejnych nadal uważa się za zaginionych.
Izrael atakuje obiekty cywilne
Jak podaje arabski serwis informacyjny Al Jazeera izraelskie ataki na szpitale, obiekty cywilne czy karetki w Strefie Gazy zaczęły się nasilać. Według przekazów ministerstwa zdrowia co najmniej 15 osób zginęło w piątkowym ataku na konwój ambulansów w Gazie. Izrael przyznał się do bombardowania, ale stwierdził, że celem byli bojownicy Hamasu.
Według szacunków, od wybuchu wojny 7 października zginęło ponad 9 tys. Palestyńczyków, w tym ok. 4 tys. dzieci.
Czytaj więcej