Polacy utknęli w Strefie Gazy. Jest komunikat MSZ
W objętej działaniami wojennymi Strefie Gazy wciąż przebywają Polacy. Głos w sprawie zabrało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które poinformowało, że "podejmuje wszelkie wysiłki, by umożliwić im opuszczenie Strefy Gazy". Póki co ewakuacja nie jest jednak możliwa.
W piątek Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że według wiedzy polskiej służby dyplomatyczno-konsularnej w Strefie Gazy wciąż przebywa około 30 polskich obywateli.
Mimo starań polskiej dyplomacji, ich ewakuacja nie jest póki co możliwa.
ZOBACZ: Spotkanie Antony'ego Blinkena i Benjamina Netanjahu. Rozmowa o ochronie cywilów
"MSZ podejmuje wszelkie wysiłki, by umożliwić obywatelom opuszczenie Strefy Gazy. Ze względu na decyzje państw trzecich wciąż oczekujemy na umożliwienie ewakuacji Polaków z terenów objętych działaniami wojennymi" - przekazał resort spraw zagranicznych.
"Robimy co w naszej mocy, by zapewnić im bezpieczeństwo" - dodano.
"Trwa bardzo intensywna współpraca dyplomatyczna"
Wcześniej w piątek do sprawy odniósł się wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, który na antenie Polsat News zapewnił, że polscy dyplomaci są cały czas w kontakcie z naszymi obywatelami w Strefie Gazy.
- Kontakt przede wszystkim utrzymuje nasza placówka w Ramallah, także nasza placówka w Kairze jest w to zaangażowana - powiedział. Podkreślił również, że "trwa bardzo intensywna współpraca dyplomatyczna ze stroną egipską i z Izraelem".
ZOBACZ: Izrael ostrzelał Hamas w obozie dla uchodźców. Palestyńczycy informują o ofiarach
W czwartek w Berlinie szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau przypomniał, że rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Egiptu Samehem Shoukrym, aby nalegać na dalsze wsparcie i umożliwienie jak najszybszej ewakuacji. Zaznaczył, że "problem polega na tym, że tych wszystkich cudzoziemców w Strefie Gazy jest obecnie osiem tysięcy".
- Z informacji, które uzyskałem od ministra spraw zagranicznych Egiptu wynika, że nie należy się spodziewać większej przepustowości dziennej (...) niż koło 400 osób dziennie. Wynika to z tego, że najprawdopodobniej z tego, że służby izraelskie są bardzo skrupulatne w sprawdzaniu różnych koneksji tych cudzoziemców - dodał.
Czytaj więcej