Chorzów. Wyjątkowe narodziny w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. "To bardzo rzadki gatunek lwa"
W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w Chorzowie na świat przyszły cztery lwiątka. Urodziły się dwa miesiące temu, ale pracownicy zoo trzymali ten fakt w tajemnicy, aby zapewnić prywatność maluchom i ich mamie. Teraz można jednak podać informacje o płci i stanie zdrowia zwierząt.
Obecnie lwiątka przebywają na swoją mamą na specjalnej porodówce. Są zdrowie i silne, każde z nich waży niemal siedem kilogramów. Przybierają na masie i nie brakuje im apetytu.
- Lwiątka przyszły na świat dwa miesiące temu, ale zoo stara się zachować tutaj jak najlepsze warunki dla nich. Dlatego na początku nikt im nie przeszkadzał, nie zaglądał tam żaden pracownik. Obserwowali to, co się dzieje z daleka - relacjonuje reporterka Polsat News Teresa Gut.
WIDEO: Lwiątka w śląskim zoo
Teraz młode są po pierwszej wizycie u weterynarza. Wiadomo już, że na świat przyszły dwie samice i dwa samce. Jeszcze nie mają imion - pracownicy ogrodu chcą najpierw postać temperamenty maluchów.
ZOBACZ: USA. W zoo urodziła się wyjątkowa żyrafa. "Jedyna taka na świecie"
- To niezwykle ważny dzień, po dwóch miesiącach od narodzin mogliśmy ogłosić tę dobrą nowinę. To bardzo rzadki gatunek lwa, dlatego też tym większa radość, że urodziły się w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. To trzeci ogród w Europie, na świecie, w którym rozmnożyły się te lwy. To jest taki pierwszy etap, te narodziny, ale myślę, że nie będą to pierwsze i ostatnie narodziny lwów w ŚOZ - powiedział Polsat News dyrektor placówki Marek Mitrenga.
To przedstawiciele zagrożonego gatunku
Lwy angolskie są podgatunkiem lwa afrykańskiego, który jest zagrożony wyginięciem. W ciągu ostatnich 20 lat populacja tych zwierząt zmniejszyła się o przeszło 40 procent. Warto też dodać, że rzadko występują w ogrodach zoologicznych. Na całym świecie w takich instytucjach żyje niespełna 80 osobników.
- Ogrody zoologiczne przestały już dawno pełnić taką funkcję ekspozycyjną. My jesteśmy żywym bankiem genów i dla nas narodziny młodych, zwłaszcza tych gatunków, które są objęte programem hodowlanym, jest najważniejsza. Dzięki temu zasilamy pulę tych gatunków tak w innych ogrodach, jak docelowo w reprodukcji w środowisku naturalnym - powiedział w rozmowie z Polsat News Wojciech Bielatowicz, opiekun zwierząt w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym.
ZOBACZ: W amerykańskim zoo urodziły się tygrysiątka. Gatunek jest krytycznie zagrożony wyginięciem
- Dla młodych, jak i matki najważniejszy jest spokój. Odwiedzający ŚOZ mają możliwość podejrzenia ich podczas przechodzenia na drugą część budynku. Natomiast najważniejsze jest zapewnienie im ciszy i spokoju, prywatności i dobrych warunków do rozwoju - podkreślił.
Te warunki mają stać się niedługo lepsze, ponieważ w planie jest rozbudowanie wybiegu da lwów. Ma zakończyć się do końca tego roku. Całe stado: trzy dorosłe lwy i cztery młode, zostaną tam przeniesione.
Czytaj więcej