Kontrole na granicy ze Słowacją przedłużone. Jest rozporządzenie MSWiA
Minister Mariusz Kamiński, stojący na czele resortu spraw wewnętrznych i administracji, przedłużył czas obowiązywania kontroli na granicy ze Słowacją do 22 listopada, czyli o 20 dni. Rządzący chcą w ten sposób przeciwdziałać nielegalnej migracji z tzw. szlaku bałkańskiego.
Z rozporządzenia szefa MSWiA, opublikowanego w czwartek w Dzienniku Ustaw, wynika, że okres kontroli na granicy ze Słowacją został wydłużony o kolejne 20 dni. Wprowadzono je 4 października na okres 10 dni, następnie przedłużono go do 2 listopada.
Obecne rozporządzenie precyzuje, że kontrole potrwają co najmniej do 22 listopada. Reguluje też zasady przekraczania przejścia dla pieszych w Zwardoniu.
ZOBACZ: Szef MSWiA Mariusz Kamiński: Tymczasowe kontrole na granicy ze Słowacją przedłużone
Celem wprowadzonych kontroli ma być nadzór nielegalnych migrantów, którzy na tereny graniczne przybywają tzw. szlakiem bałkańskim. Przy wjeździe do Polski trzeba okazać dowód osobisty bądź paszport.
Kontrole na granicy ze Słowacją. Przedłużenie decyzji
Według rozporządzenia granicę ze Słowacją można przekroczyć przez osiem przejść drogowych, jedenaście pieszych oraz trzy kolejowe. W pozostałych obszarach np. na górskich szlakach, jest to zabronione. W szczególnych przypadkach zakaz przejścia w niedozwolonych miejscach może zostać cofnięty na mocy decyzji Komendanta Głównego Straży Granicznej.
Kontrola graniczne wprowadzono w trybie pilnym 4 października. Według prawa w strefie Schengen, na którego podstawie zostały ustanowione, po 10 dniach można było odnowić rozporządzenie. Kontrole mogą trwać co najwyżej dwa miesiące, a więc w tym przypadku do 3 grudnia.
ZOBACZ: Szef MSWiA: Wprowadzamy kontrolę na granicy ze Słowacją
Po upłynięciu czasu kontrole można kontynuować, jednak w trybie normalnym. O wprowadzeniu takich kontroli należy powiadomić Komisję Europejską z przynajmniej czterotygodniowym wyprzedzeniem. Już przy poprzednim przedłużeniu minister SWiA poinformował, że takie powiadomienie wpłynęło do KE.