Indonezja: Śmiertelnie groźny składnik w syropie. Ponad 200 dzieci nie żyje

Szefa i trzech innych pracowników indonezyjskiej firmy produkującej syrop na kaszel skazano na karę więzienia i zapłacenie grzywny. Istnienie śmiertelnie groźnego składnika w składzie leku powiązano ze śmiercią ponad 200 dzieci. Prawnik przedsiębiorstwa zaprzecza, że dopuściło się ono zaniedbań, lecz sąd stwierdził wprost, że medykament wytwarzano świadomie.
Szefa i trójkę pracowników firmy Afi Farma skazano na dwa lata pozbawienia wolności i wymierzono im grzywnę w wysokości miliarda rupii indonezyjskich (ponad 260 tysięcy złotych). Jak podało BBC, firmę oskarżono o produkcję syropów na kaszel zawierających nadmierne ilości substancji toksycznych.
ZOBACZ: Setki zgonów po zażyciu syropów. Amerykańska agencja ostrzega firmy
Spożycie leków przez dzieci doprowadziło do śmierci ponad 200 z nich. Jednakże prawnik wytwórni przekazał, że firma zaprzecza wszelkim zaniedbaniom i rozważa złożenie odwołania od wyroku.
Toksyczny składnik w syropach dla dzieci. Sąd: Skazani działali umyślnie
Prokuratorzy domagali się kary do dziewięciu lat więzienia dla głównego dyrektora i siedmiu lat dla pozostałych oskarżonych. W czasie śledztwa wyszło na jaw, że partie syropów zawierały od 96 proc. do 99 proc. glikolu etylenowego. Jest to składnik toksyczny, używany w farbach, długopisach czy w samochodowych płynach chłodzących.
ZOBACZ: WHO ostrzega przed syropami na kaszel. Zmarło 66 dzieci
Oskarżyciele stwierdzili, że firma sama nie testowała składników syropu, a jedynie oparła się o zapewnienia i certyfikaty wydane przez swojego dostawcę.
Chociaż prawnik firmy powiedział, że indonezyjski organ regulacyjny nie wymaga od producentów przeprowadzania rygorystycznych testów składników, to jednak Sąd Rejonowy w Kediri orzekł, że oskarżeni wytwarzali te leki umyślnie, wiedząc, że nie spełniają wymogów bezpieczeństwa.