Marcin Mastalerek skomentował wypowiedź posła PiS Daniela Milewskiego: Dostałby zakaz medialny

Polska
Marcin Mastalerek skomentował wypowiedź posła PiS Daniela Milewskiego: Dostałby zakaz medialny
Polsat News
Marcin Mastalerek w programie "Gość Wydarzeń"

Gdy byłem rzecznikiem PiS, taki poseł dostałby zakaz medialny - powiedział Marcin Mastalerek, nowy szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy w programie "Gość Wydarzeń". Jego słowa były komentarzem do wypowiedzi Daniela Milewskiego, który w "Debacie Dnia" powiedział, że "zadaniem PiS oraz prezydenta jest niedopuszczenie do tego, żeby Donald Tusk był premierem Rzeczypospolitej".

We wtorek Mastalerek zastąpił na stanowisku szefa gabinetu prezydenta Pawła Szrota, który w wyborach parlamentarnych uzyskał mandat poselski.

 

Andrzej Duda w pierwszej połowie tygodnia odbył rozmowy z przedstawicielami wszystkich partii, które weszły do parlamentu. Prezydent nie wskazał jeszcze osoby, której powierzy tworzenie rządu. Wyznaczył za to na 13 listopada termin pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji. 

 

- Prezydent działa w zwyczajnym tempie, zgodnie z konstytucją - odpowiedział Mastalerek pytany o to, dlaczego prezydent zwleka z wyznaczeniem kandydata na nowego premiera.

Mastalerek zdradził kulisy rozmów

Prowadzący Marcin Fijołek zapytał swojego gościa czy wierzy, że PiS może mieć większość w nowej kadencji Semu. - To nie jest kwestią wiary. Wystarczy przypomnieć koalicję medialną PO-PiS, później zobaczyć, co z tej koalicji zostało i jak potoczył się dalsze losy - mówił i dodał, że "wszystko jest w polskiej polityce możliwe". 

 

ZOBACZ: Marcin Mastalerek: Współpracownicy Andrzeja Dudy otrzymali zgodę na start w wyborach

 

Mastalerek dalej tłumaczył, dlaczego prezydent nie wskazał osoby, która będzie odpowiedzialna za uformowanie nowego rządu. - Przedstawiciele KO, Trzeciej Drogi i PSL zapewnili, że mają większość, jak i przedstawiciele PiS, że będą w stanie tę większość zbudować - zdradził kulisty rozmów w Pałacu Prezydenckim. 

"Dostałby zakaz medialny"

Szef prezydenckiego gabinetu przy okazji rozmów na temat formowania nowego rządu, został poproszony o skomentowanie słów jednego z polityków Prawa i Sprawiedliwości. 

 

- Zadaniem PiS jak również pana prezydenta jest dzisiaj niedopuszczenie do tego, żeby Donald Tusk był premierem Rzeczypospolitej. I zrobimy wszystko, żeby tak się nie stało - mówił w programie "Debata Dnia" poseł partii rządzącej Daniel Milewski. 

 

Nie kryjąc zdziwienia tymi słowami, Mastalerek zastrzegł, że postara się "być jak najbardziej miły, sympatyczny i kulturalny wobec tej wypowiedzi, choć nie będzie to łatwe". - W czasach, kiedy ja byłem rzecznikiem PiS w 2015 roku i odpowiadałem za politykę medialną, taki poseł dostałby zakaz medialny - skomentował.

 

 

- Prezydent świetnie zna swoje zadania i zapewniam pana: zadaniem prezydenta Rzeczypospolitej nie jest blokowanie kogokolwiek i na tym skończmy bardzo proszę - dodał. 

 

Mastalerek zapewnił, że jeśli przyjdzie Dudzie współpracować z innym rządem, to "ze strony prezydenta będzie otwartość i współpraca".

"PiS musi wciągać wnioski"

Szef gabinetu prezydenta pytany o przyczyny, dla których PiS nie zdobyło większości, zaznaczył, że kibicuje tej formacji, bo od pierwszego roku studiów jest z nią związany.

 

ZOBACZ: Donald Tusk zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego. "Co wy tam palicie?"

 

- Jarosław Kaczyński przegrywał i potrafił wstać i wygrywać. Dziś trzeba stanąć w prawdzie, wyciągnąć właściwe wnioski, nie można się okłamywać, ani oszukiwać. Trzeba się zmienić i iść do przodu - powiedział.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

ap/bas / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie