Wybory 2023. Donald Tusk komentuje wystąpienie prezydenta
Prezydent jest od tego, żeby wskazać kandydata na premiera, który ma szansę zdobyć większość w parlamencie. To nie jest rola prezydenta, aby recenzować, czy uczestniczyć w tworzeniu umowy koalicyjnej - powiedział w Brukseli lider PO Donald Tusk, komentując wystąpienie Andrzeja Dudy. Polityk Platformy mówił także o tym, kiedy Polska może otrzymać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
Andrzej Duda w czwartek poinformował, że wstępnie zaplanował pierwsze posiedzenie Sejmu na 13 listopada. Nie wskazał jednocześnie kandydata na premiera, mówiąc, że są dwie takie kandydatury. - Mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają swoich kandydatów na premiera - stwierdził prezydent.
Donald Tusk: Każdy dzień zwłoki, to są ryzyka dla Polski
Pytany o wypowiedzi prezydenta lider PO stwierdził, że "to niepotrzebne uwagi i komentarze". - Przykro mi, ale to nie ma żadnego związku z prerogatywami konstytucyjnymi pana prezydenta. Pan prezydent jest od tego, żeby wskazać kandydata na premiera, który ma szansę zdobyć większość w parlamencie, to wszystko - powiedział Tusk.
ZOBACZ: Bruksela. Donald Tusk spotkał się z Ursulą von der Leyen. "Polacy to dumni Europejczycy"
Dodał, że nie jest rolą prezydenta, aby "recenzować czy uczestniczyć w tworzeniu umowy koalicyjnej", a partie opozycji "są dogadane".
- Rolą prezydenta jest sprawdzić, czy mają większość, a nie kto będzie wiceministrem w jakim gabinecie- powiedział.
- Ale jeśli pan prezydent uważa, że taka gra na czas jest mu do czegoś potrzebna - ja na to nie mam wpływu. Ja mogę powiedzieć: każdy dzień zwłoki, to są ryzyka dla Polski. I wszyscy, którzy chcą, by Polska wyszła z tego klinczu, z tego zakrętu, i żeby odzyskała to, co jej się należy także tutaj w Europie powinien pracować na rzecz szybkiego scenariusza, nic na gwałt, ale szybkiego scenariusza. Może pan prezydent się trochę droczy - dodał.
Kiedy pieniądze z KPO trafią do Polski?
Donald Tusk przebywa obecnie w Brukseli, gdzie spotkał się z m.in. z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą.
- Podczas spotkań w Brukseli usłyszałem, że czas w tej chwili jest bezcenny dla Polski. Od tempa procesu powołania premiera zależy, ile i kiedy Polska dostanie pieniędzy na KPO - powiedział.
ZOBACZ: Oświadczenie liderów opozycji. Donald Tusk: Potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy
Kandydat dotychczasowej opozycji na premiera podkreślił, że należy wykorzystać "każdy dzień i każdą godzinę", bo pieniądze na KPO mogą przepaść.
- Kiedy tylko powstanie nowy rząd i podejmie pierwsze decyzje, które będą wyraźnie wskazywały na przywracanie rządów prawa i porządku konstytucyjnego, to oczywiście w Europie wszyscy są jak najbardziej za tym, żeby Polska otrzymała jak najszybciej pieniądze - oświadczył w czwartek w Brukseli Tusk.
Wskazał, że jeżeli to on będzie sprawował urząd premiera, wykona niezbędne kroki bardzo szybko, "tak aby jeszcze w grudniu mogły być możliwe pierwsze wypłaty".
Czytaj więcej