Premier Mateusz Morawiecki krytykuje działania Komisji Europejskiej: Niedopuszczalny szantaż

Polska
Premier Mateusz Morawiecki krytykuje działania Komisji Europejskiej: Niedopuszczalny szantaż
Polsat News
Premier Mateusz Morawiecki przed szczytem UE w Brukseli

- Bruksela mówiła przez ostatnie kilka lat, że do uzyskania środków z KPO konieczne są zmiany ustawowe w Polsce. Teraz słyszymy, o ile to prawda, że niekoniecznie. To jest niedopuszczalny szantaż - powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu sprzeciwił się zmianie unijnych traktatów. Zapowiedział weto ws. unijnego paktu migracyjnego.

W czwartek rozpoczął się szczyt przywódców państw UE. Tuż przed rozpoczęciem obrad premier Mateusz Morawiecki zabrał głos ws. najważniejszych postulatów polskiej polityki. Szef rządu był zapytany o wypowiedź Donalda Tuska na temat KPO.

 

ZOBACZ: Wybory 2023. Donald Tusk komentuje wystąpienie prezydenta

 

Lider Koalicji Obywatelskiej powiedział w Brukseli, że tuż po zmianie rządu wykonane zostaną niezbędne kroki, żeby Europa zobaczyła, że praworządność wraca do Polski, i aby jeszcze w grudniu możliwe były pierwsze wypłaty z Krajowego Planu Odbudowy. Tusk stwierdził, że do odblokowania pieniędzy z KPO nie będzie potrzebne zakończenie procesu legislacyjnego.

Premier Morawiecki o Komisji Europejskiej: Niedopuszczalny szantaż

- To bardzo ciekawe. Zobaczcie państwo, co Bruksela mówiła przez ostatnie kilka lat, że konieczne są zmiany ustawowe - wskazał szef rządu, odnosząc się do wypowiedzi Donalda Tuska. 

 

- Tymczasem, teraz słyszymy, o ile to jest oczywiście prawda, że niekoniecznie. To jest oczywiście niedopuszczalny szantaż – stwierdził Morawiecki.

 

ZOBACZ: Wybory parlamentarne 2023. Mateusz Morawiecki: Polsce grozi potężna kolejna fala migracji

Misja Donalda Tuska w Brukseli ws. KPO

Polska czeka na unijne pieniądze z Funduszu Odbudowy już od ponad 900 dni. Komisja Europejska w czerwcu 2022 r. zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone.

 

Bruksela zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".

 

ZOBACZ: Bruksela. Donald Tusk spotkał się z Ursulą von der Leyen. "Polacy to dumni Europejczycy"

 

Lider Koalicji Obywatelskiej spotkał się w środę z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. W czwartek wziął udział w spotkaniu przywódców europejskich partii centroprawicowych.

 

- Podczas spotkań w Brukseli usłyszałem, że czas w tej chwili jest bezcenny dla Polski. Od tempa procesu powołania premiera zależy, ile i kiedy Polska dostanie pieniędzy na KPO - mówił w Brukseli Donald Tusk.

 

WIDEO: Premier Morawiecki o działaniach Komisji Europejskiej: Niedopuszczalny szantaż

 

Morawiecki o nielegalnej imigracji

Premier Morawiecki w czwartek odniósł się także do sprawy nielegalnej imigracji oraz ewentualnej zmiany unijnych traktatów

 

- Komisja Europejska nadal chce wdrożyć pakt migracyjny. Rząd PiS nie tylko się na to nigdy nie zgodził, czego daliśmy wyraz w 2018 r. stawiając twarde weto, ale także na poprzednim spotkaniu i na dzisiejszym to twarde weto podtrzyma - podkreślił szef rządu.

 

- Częścią tego paktu migracyjnego ma być przyjmowanie nielegalnych imigrantów na zasadzie przymusowej relokacji bądź płacenia za nich ogromnych sum - mówił premier przed szczytem Rady Europejskiej.

 

ZOBACZ: Wybory 2023. Mateusz Morawiecki w Mysłowicach. "Mamy szansę przełamać klątwę"

 

Morawiecki zwrócił uwagę, że Komisja Europejska i Parlament Europejski próbują zmienić unijne traktaty, by poszczególne państwa członkowskie nie mogły zaprotestować przeciwko działaniom, które nie służą ich obywatelom. - Te zmiany bardzo mocno naruszają zasadę suwerenności państw członkowskich - ocenił premier.

 

- Traktaty w UE to taka jakby konstytucja. Ewentualne zmiany będą stawiały Polaków w bardzo trudnej sytuacji - ocenił przed rozpoczęciem unijnego szczytu premier.

 

Przypomnijmy, że w środę Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego przyjęła sprawozdanie, zalecające zmianę unijnych traktatów. Za przyjęciem raportu głosowało 20 członków komisji, sześciu było przeciw. Główne proponowane zmiany, to eliminacja zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE. 

Mateusz Kucharczyk / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie