Postrzelenie rolnika po szkoleniu policjantów. Trwa śledztwo prokuratury
Szkolenie policjantów na strzelnicy mogło zakończyć się śmiercią. Kula z jednego z pistoletów wydostała się poza obszar treningu i postrzeliła rolnika. Nabój przebił nadgarstek jednej ręki, a następnie utknął w przedramieniu drugiej.
26-letni rolnik jechał ciągnikiem na pole w odległości jednego kilometra od strzelnicy, gdzie akurat odbywało się szkolenie ze strzelania dla policjantów. W pewnym momencie usłyszał strzał i spadł bezwładnie z pojazdu.
ZOBACZ: Meksyk: Huragan odciął znany kurort od łączności
- Spadłem z ciągnika. Wybiegł kolega, który zobaczył że mnie postrzelili. Poczułem ciepło i mokro. Kula utkwiła mi w ręku - powiedział postrzelony rolnik.
Konieczna wizyta w szpitalu
Koledzy pana Dominika wezwali pogotowie. Początkowo był opatrywany na miejscu lecz musiał zostać przetransportowany do szpitala. Kula z broni palnej przeszła przez jeden nadgarstek i utkwiła w przedramieniu drugiej ręki.
Pan Dominik, uważa że został nieumyślnie postrzelony przez policjantów podczas szkolenia. Domaga się rzetelnego śledztwa i odszkodowania. Rany, których doznał, uniemożliwiają mu wykonywanie pracy.
ZOBACZ: Włochy. Ksiądz domagał się opłaty za pogrzeb. Został aresztowany przez policję
Trwa śledztwo
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Stargardzie. Własne postępowanie prowadzi również Biuro Kontroli Komendy Wojewódzkiej w Szczecinie, które sprawdziło m.in. trzeźwość wszystkich uczestników szkolenia. Śledztwo ma odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób kula wydostała się poza obręb strzelnicy.
Czytaj więcej