Lewica u Andrzeja Dudy. Robert Biedroń nie wyszedł z pustymi rękami
Zakończyły się konsultacje przedstawicieli Lewicy z prezydentem Andrzejem Dudą. - Jesteśmy przekonani co do tego, że opozycja powinna utworzyć wspólny rząd, a nominację do jego utworzenia powinien dostać Donald Tusk - powiedział po spotkaniu jeden z liderów Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Robert Biedroń pochwalił się natomiast, że nie wyszedł z Pałacu Prezydenckiego z pustymi rękami.
Lewicę w Pałacu Prezydenckim reprezentowali współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty oraz współprzewodniczący Razem Adrian Zandberg i Magdalena Biejat. Na spotkaniu byli również senator-elekt, szef Unii Pracy Waldemar Witkowski oraz przewodniczący PPS, senator Wojciech Konieczny.
"Opozycja powinna utworzyć wspólny rząd"
- Niczego nowego się nie dowiedzieliśmy. Myślę, że pan prezydent jest coraz bardziej przekonany co do tego, że opozycja współpracuje ze sobą i jest spójna w podstawowych dwóch oświadczeniach - powiedział Włodzimierz Czarzasty.
- Po pierwsze jesteśmy przekonani co do tego, że opozycja powinna utworzyć wspólny rząd, bo ma silną większość, a po drugie potwierdziliśmy, że Donald Tusk powinien dostać nominację do tworzenia nowego rządu - dodał.
ZOBACZ: Szymon Hołownia: Jeśli Andrzej Duda poprosi o radę, udzielę mu jednej
Magdalena Biejat stwierdziła z kolei, że "wszyscy czekamy na decyzję prezydenta, który twierdzi, że jeszcze jej nie podjął".
- Przyjmujemy to na razie za dobrą monetę. Liczy na to, że pan prezydent nie będzie niepotrzebnie przedłużał tej decyzji. Wyborcy zadecydowali, że chcą zmian, więc nie ma sensu kłócić się z faktami - powiedziała.
Robert Biedroń: Zabrałem długopis na pamiątkę
Robert Biedroń pochwalił się natomiast, że nie wyszedł ze spotkania z pustymi rękami. - Ja z Kancelarii Prezydenta wziąłem długopis, na pamiątkę - oświadczył.
- Pan prezydent zadeklarował, że podejmie i podpisze najlepszą decyzję dla Polski. Dlatego myślę, że ten długopis, który jest symbolem tej prezydentury, przyniesie dużo szczęścia dla Polek i Polaków - stwierdził.
ZOBACZ: "Gość Wydarzeń". Cezary Tomczyk: Prezydent powinien stanąć na wysokości zadania
- Wierzę, że prezydent uszanuje wybór tych 75 proc. Polaków, którzy zagłosowali w tych wyborach, którzy dali mandat dzisiejszej opozycji demokratycznej do tworzenia rządu - dodał.
- Chcemy tworzyć koalicję, naszym kandydatem jest Donald Tusk. Koniec kropka. Prezydent ma jasność, teraz piłeczka jest po stronie prezydenta - podkreślił Biedroń. Poinformował również, że "jutro będzie oświadczenie prezydenta na temat spotkań".
WIDEO: Konferencja przedstawicieli Lewicy
- Oczywiste jest to, że PiS nie utworzy rządu w Polsce i dobrze, że go nie utworzy - stwierdził Adrian Zandberg.
- To nie jest czas, żeby dokładać kolejne kilka tygodni w politycznej niepewności. To jest raczej czas na to, żeby dokonały się uzgodnienia programu przyszłego rządu, a następnie wokół nich, żeby została zbudowana konstrukcja przyszłego rządu. To się będzie działo w najbliższych tygodniach. Pan prezydent usłyszał od nas ten komunikat. Co zdecyduje powiedział, że tej decyzji jeszcze nie podjął, jak będzie w rzeczywistości przekonamy się wszyscy metodą faktów dokonanych - dodał.
Spotkania z prezydentem
Wcześniej odbyło się spotkanie z przedstawicielami KW Trzecia Droga: liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią oraz prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Konsultacje prezydenta z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie, rozpoczęły się we wtorek. Pierwszymi, z którymi rozmawiał prezydent byli we wtorek politycy PiS - premier Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Ryszard Terlecki oraz rzecznik partii Rafał Bochenek.
ZOBACZ: "Gość Wydarzeń". Ryszard Czarnecki o przyczynach porażki PiS. Wskazał na jedną grupę
Później Andrzej Duda spotkał się z przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej: szefem PO i kandydatem opozycji na premiera Donaldem Tuskiem, a także Barbarą Nowacką (Inicjatywa Polska), Adamem Szłapką (Nowoczesna), Urszulą Zielińską (Zieloni) oraz Marcinem Kierwińskim (PO).
Jak relacjonowała szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych, podczas wtorkowych konsultacji, PiS i KO przedstawiły swoich kandydatów na premiera i zadeklarowały wolę utworzenia rządu. Z kolei prezydent Andrzej Duda podkreślił, że zależy mu na dobrym współdziałaniu z rządem, szczególnie w obszarach bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych.
We wtorek liderzy KO, PSL, Polski 2050 oraz Lewicy zapewnili o gotowości do tworzenia rządu. Ich kandydatem na premiera jest Donald Tusk. Zaapelowali też do prezydenta Andrzeja Dudy o jak najszybsze powierzenie misji tworzenia rządu oraz o jak najszybsze zwołanie posiedzenia nowego Sejmu.
Czytaj więcej