Krzysztof Bosak w programie "Gość Wydarzeń". Lider Konfederacji o powołaniu nowego rządu
- Dotychczas w większości sytuacji, mając do wyboru, czy zagrać na partię, z której się wywodzi, czy pozostałe, decydował się zagrać na swoją partię - mówił Krzysztof Bosak, odnosząc się do możliwości powierzenia przez prezydenta misji tworzenia rządu komuś spoza PiS. - Wyjątek od tej reguły może pojawić się tylko pod warunkiem, że będzie pewność, że nowa koalicja ma większość - powiedział.
- Prezydent Andrzej Duda zdradził, że dopiero podejmie decyzję, komu powierzy misję tworzenia rządu - powiedział lider Konfederacji Krzysztof Bosak w "Gościu Wydarzeń" u Bogdana Rymanowskiego. Przedstawiciele Konfederacji w środę spotkali się z prezydentem w Pałacu Prezydenckim.
Prowadzący dopytywał, co zrobi prezydent w trakcie pierwszego powyborczego posiedzenia Sejmu, gdy będzie musiał komuś powierzyć misję tworzenia rządu.
- Nie chcę spekulować, co prezydent powie. Wiemy na pewno, że nie ma żadnej umowy koalicyjnej między partiami opozycyjnymi. Sytuacja jest dynamiczna. Dotychczas w większości sytuacji prezydent, mając do wyboru, czy zagrać na partię, z której się wywodzi, czy pozostałe, decydował się zagrać na swoją partię - zaznaczył.
Krzysztof Bosak o "wyjątku od reguły"
Bogdan Rymanowski dopytywał, czy jest szansa, że Duda powierzy misję tworzenia rządu innemu ugrupowaniu, niż PiS, który zdobył w wyborach najwięcej głosów, jednak nie ma większości, by rządzić samodzielnie.
- Moim zdaniem wyjątek od tej reguły może pojawić się tylko pod warunkiem, że będzie pewność, że nowa koalicja ma większość - powiedział lider Konfederacji. - Wyjątek od tej reguły może się pojawić tylko wówczas, gdy będzie pewna większość w Sejmie. Aby tak się stało, opozycja musiałaby położyć umowę koalicyjną na stół. W innym przypadku prezydent stwierdzi, że nic nie wiadomo - dodał.
K. Bosak: PiS z nami nie rozmawiał
Krzysztof Bosak odniósł się do szans PiS na stworzenie rządu. Zaznaczył, że Zjednoczona Koalicja ma nikłą na to szansę. - Po co jakaś partia opozycyjna miałaby na to iść? Zaprzepaściłaby swoją wiarygodność - powiedział.
- Nie dostaliśmy żadnej propozycji rozmów - powiedział polityk, odnosząc się do pytania o plany koalicyjne Konfederacji. - Na taką propozycję nie czekamy - dodał.
- Jesteśmy alternatywą dla prawicowych rządów. Uważamy, że rząd PiS źle rządził - zaznaczył Bosak.
"18 posłów Konfederacji jest wartych więcej niż 190 posłów PiS"
Jak przekazał polityk, z perspektywy Konfederacji PiS nie jest nawet prawicą. - Centralizowali wszystko, podwyższali podatki - wyliczał. - Zamierzamy wygrać rywalizację o prawicowego wyborcę z pseudoprawicowym PiS-em - dodał.
- My się do rządu, w szczególności z Donaldem Tuskiem, nie pchamy - podkreślił Bosak. - Gdy będzie rządzić Platforma Polacy przekonają się, że nasz sposób patrzenia na rzeczywistość i nasze propozycje programowe są lepsze - przekazał.
Lider Konfederacji zaznaczył, że 18 posłów jego partii jest wartych więcej niż 190 posłów PiS.
WIDEO: Krzysztof Bosak w programie "Gość Wydarzeń". Lider Konfederacji o powołaniu nowego rządu
- Eurokraci marzą o scentralizowany państwie europejskim - skomentował Bosak propozycje zmiany unijnych traktatów. - Trzeba te propozycje zablokować. Częściowo Polska już straciła suwerenność. Przykładem jest problem ze zbożem z Ukrainy, wynika on z tego, że to UE decyduje o handlu - dodał.
Lider Konfederacji przekazał, że nie wolno dać "eurokratom" więcej władzy. - Są całkowicie oderwani od rzeczywistości - wyjaśnił.
ZOBACZ: J. Korwin-Mikke o wyniku Konfederacji: Przekonaliśmy ludzi, że to partia jak inne
Krzysztof Bosak odniósł się także do rozliczeń powyborczych. - To nie my usunęliśmy Janusza Korwin-Mikkego. Zrobili to wyborcy. My tylko wyciągnęliśmy z tego wnioski - przekazał polityk.
- Konfederacja pozyskała 300 tys. nowych wyborców. Obok Koalicji Obywatelskiej jako jedyni zwiększyliśmy swoje poparcie - dodał Bosak.
Prowadzący zapytał polityka o plany na 11 listopada. Lider Konfederacji przekazał, że - jak co roku - będzie na Marszu Niepodległości.
Wcześniejsze odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej