Pytania Pawła Wojtunika. CBA podsłuchiwało opozycję przed wyborami? "Ryzykowne"

Polska
Pytania Pawła Wojtunika. CBA podsłuchiwało opozycję przed wyborami? "Ryzykowne"
Polsat News, cba.gov.pl
Pytanie o podsłuchiwanie opozycji dwa dni przed wyborami. "Ryzykowne"

- Takie działania byłyby ryzykowne ze strony rządzących - ocenił redaktor Interii Jakub Krzywiecki, pytany o doniesienia na temat podsłuchiwania obecnej opozycji dwa dni przed wyborami. Piotr Kusznieruk z "Trybuny" stwierdził, że "sama ostrożność Pawła Wojtunika wskazuje, że on sam do końca nie wie". Do pytań-sugestii byłego szefa CBA odnieśli się też rządzący. Stanowczo zaprzeczyli.

W sobotnim wywiadzie były szef CBA Paweł Wojtunik, w formie pytań do MSWiA, zasugerował, że na dwa dni przed wyborami Centralne Biuro Antykorupcyjne wydało polecenie swoim agentom, by podsłuchiwać opozycję, ze szczególnym naciskiem na Trzecią Drogę (koalicja PSL i Polski 2050). Stwierdził, że słyszał o wydaniu poleceń podczas odprawy w Lucieniu "z wielu źródeł", dlatego liczy na wyjaśnienie. Sprawę opisaliśmy tutaj.

 

W wypowiedzi dla "Faktów po Faktach" podkreślił też, że jeśli to prawda, "to możemy mówić o ryzyku powstania spisku i zamachu ze strony przedstawicieli władzy wykonawczej, przy wykorzystaniu służb specjalnych, na legalnie, demokratycznie wybranych przedstawicieli władzy ustawodawczej".

Opozycja na podsłuchach CBA? "Wojtunik sam do końca nie wie"

O sprawę na antenie Polsat News byli pytani dziennikarze - Piotr Kusznieruk z "Trybuny" i Jakub Krzywiecki z Interii. 

 

- Paweł Wojtunik zadał pytanie, nie stwierdził. On zapewne ma jakieś informacje, jednak do końca nie wiadomo, co tam się działo. To próba wyczucia sytuacji, a sama ostrożność Wojtunika wskazuje, że on sam do końca nie wie - powiedział Piotr Kusznieruk. 

 

Jakub Krzywiecki wyszczególnił, że podjęcie decyzji o podsłuchach mogłoby zostać wykorzystane dwojako - przed wyborami, by "sprzedać jakąś aferę", która mogłaby wpłynąć na wynik, albo już po 15 października. 

 

ZOBACZ: "Śniadanie Rymanowskiego". Poseł PO zapowiada likwidację CBA. "Najbardziej upolityczniona służba"

 

- To, o czym mówi Wojtunik, trafia na podatny grunt, bo ludziom łatwo jest w taką historię uwierzyć. Natomiast zastanówmy się, po co politycy rządzący mieliby coś takiego robić. Jeśli to spotkanie odbyło się dwa dni przed wyborami, to czas na to, by wynaleźć jakąś aferę i sprzedać, jest bardzo krótki - powiedział.

 

- Natomiast jeśli te podsłuchy miałyby być wykorzystywane po wyborach, do tych układanek koalicyjnych i "przekonywania" posłów do swojej partii, to wydaje się bardziej zasadne. Szczególnie, że Wojtunik wskazał na Trzecią Drogę - dodał redaktor Interii i podsumował, że "takie działania byłyby jednak ryzykowne ze strony rządzących". 

Likwidacja CBA? Rozważania opozycji 

W kontekście sygnałów świadczących o możliwości podsłuchiwania opozycji wrócił temat likwidacji CBA. W niedzielnym "Śniadaniu Rymanowskiego" poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki stwierdził, że faktycznie jest taki pomysł, bo to "najbardziej upolityczniona służba".

 

Dziennikarz "Trybuny" ocenił, że obecna opozycja może podjąć taką decyzję, bo "pojawiły się sygnały, że ich działania wykraczają poza pierwotne kompetencje CBA". 

 

ZOBACZ: Były szef CBA Paweł Wojtunik zapytał o podsłuchiwanie opozycji. W internecie zawrzało

 

Redaktor Interii uznał, że decyzja o rezygnacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego mogłaby być korzystna wizerunkowo dla opozycji i byłaby oznaką "nowego początku" związanego z działaniem służb. 

 

- Te formacje, które będą tworzyły koalicję, będą chciały być "świętsze od papieża". Być może likwidacja CBA i przekazanie kompetencji zwalczania korupcji Komendzie Głównej Policji albo Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, to byłby sygnał, że nowy rząd odcina się od tego, co ludziom źle się kojarzy, z politycznym wykorzystaniem służb - podsumował Jakub Krzywiecki. 

Cztery pytania Wojtunika. Reakcje obozu władzy

Do sugestii w formie pytań Pawła Wojtunika odnieśli się już rządzący. Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przekazał Interii, że "od kilku dni Wojtunik wykorzystuje swoje wywiady do szerzenia kłamstw i insynuacji pod adresem służb".

Z kolei wiceszef MSWiA Maciej Wąsik stwierdził, że "Wojtunik dostał zadanie przygotowania gruntu pod likwidację CBA" i "łże jak Tusk".

 

 

- W wielu firmach są odprawy i rzeczywiście taka odprawa była. Zresztą za pana Wojtunika była taka odprawa w miejscowości Rusin i być może za jego czasów zapadały takie decyzje. Gwarantuję, że żadna partia opozycyjna nie była inwigilowana przez CBA, żadną inną służbę specjalną, ani przed wyborami, ani w trakcie, ani po wyborach. (...) W mojej ocenie to, co robi Wojtunik, jest obrzydliwe - powiedział w rozmowie z reporterką Polsat News Katarzyną Niećko. 

Karolina Gawot / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie