Algieria. Sąd skazał 38 osób na śmierć. Dokonali samosądu
Algierski sąd skazał na karę śmierci 38 osób winnych linczu na Djamelu Ben Ismailu, podejrzanym o wzniecanie pożarów. Jako wolontariusz pomagał gasić trwające wówczas pożary lasów. Oskarżenia o podkładanie ognia były fałszywe. Ponieważ w Algierii od 1993 roku egzekucje nie są wykonywane, kara zostanie zamieniona na dożywocie.
Sąd Apelacyjny w Algierze podtrzymał karę śmierci dla 38 osób uznanych za winne linczu na podejrzanym o wzniecanie pożarów. Do przestępstwa doszło latem 2021 roku. Kraj trawiły wtedy pożary lasów, które kosztowały życie co najmniej 90 osób.
38-letni malarz Djamel Ben Ismail jako wolontariusz pomagał w akcji gaszenia pożarów. Ktoś oskarżył go jednak o ich świadome wzniecanie. Pewny swojej niewinności dobrowolnie zgłosił się na komisariat. Tam na mężczyznę napadł tłum przekonany o jego winie.
Tłum zlinczował niewinnego człowieka
Do zdarzenia doszło w regionie Kabylia w północno-wschodniej części Algierii. Djamel Ben Ismail został zaatakowany, gdy siedział w policyjnym radiowozie. Najpierw został pobity, a następnie wyciągnięty na ulicę, gdzie jego ciało zostało podpalone. W rzeczywistości był niewinny.
ZOBACZ: Rosjanin urządził masakrę swoim towarzyszom na froncie
Zbrodnia została nagrana, a film szybko rozprzestrzenił się w internecie. Szokujące sceny wywołały w algierskim społeczeństwie powszechne oburzenie. Internauci domagali się sprawiedliwości, zbierając równocześnie materiał dowodowy w postaci filmów i fotografii.
Sąd skazał 38 na karę śmierci
Policja zatrzymała w związku z morderstwem 94 osoby. W ich złapaniu pomógł fakt, że część z nich robiła w trakcie linczu zdjęcia, które potem wrzucali na swoje media społecznościowe.
W trakcie procesu 27 podejrzanych zostało uniewinnionych. 29 osób sąd skazał na kary od trzech do 20 lat więzienia. Wobec 38 uczestników linczu zarządzono karę śmierci. Wyrok zostanie jednak zamieniony na dożywotnie pozbawienie wolności.
ZOBACZ: Izraelczycy nie okazują litości. Sięgnęli po tajną broń
Choć w algierskim prawie istnieje kara śmierci, ostatnią egzekucję przeprowadzono w 1993 roku. Od tego czasu wykonywanie najsurowszego z wyroków jest zawieszone.