Wielka Brytania. Samolot wypadł z pasa przy lądowaniu. Jest nagranie
Boeing 737 linii TUI podczas lądowania na lotnisku Leeds Bradford wypadł z pasa i zatrzymał się dopiero na trawie. Służby zostały postawione w stan alarmowy, a pasażerowie najedli się mnóstwo strachu. Przyczyną zdarzenia była fatalna pogoda panująca nad Wielką Brytanią.
Do zdarzenia doszło w piątek tuż przed godziną 15:00 czasu lokalnego. Boeing 737-800 linii TUI rozpoczął manewr lądowania na lotnisku Leeds Bradford po trzygodzinnym locie z greckiej wyspy Korfu. Pogoda była jednak bardzo niesprzyjająca. Nad Wielką Brytanią szalał cyklon Babet.
ZOBACZ: Japonia. Przeciążony samolot nie mógł wystartować. Na pokładzie zawodnicy sumo
Niebezpieczne zdarzenie na lotnisku Leeds Bradford
Po nieudanej próbie lądowania, piloci postanowili dokonać manewru przyziemienia. Jak się okazało nie była to najlepsza decyzja. Pas startowy był pokryty wodą z ulewnego deszczu, a dodatkowo panował bardzo silny wiatr. Samolot po dotknięciu kołami drogi zachowywał się prawidłowo, jednak już po próbie skrętu w drogę wewnętrzną nagle wpadł w poślizg i wypadł z pasa.
Samolot nie uległ poważnemu uszkodzeniu. Nikt nie odniósł obrażeń. Służby zareagowały natychmiast i bezpiecznie przetransportowały pasażerów do budynku lotniska.
ZOBACZ: USA: Kawa odporna na "zmiany w powietrzu" w samolotach. Ma smakować lepiej
- To było twarde lądowanie. Samolot wylądował bokiem, po czym znalazł na trawie. Od razu z lotniska rozległ się głośny alarm. Pasażerowie musieli być przerażeni – skomentowała Fiona Marr, która wraz z synem obserwowała lądujące samoloty.
W wyniku burzy, która przetoczyła się przez Irlandię, nawiedziła wschodnią Szkocję, a potem dotknęła część Anglii, zginęły dwie osoby. W Szkocji 56-letni kierowca zmarł po tym, jak drzewo uderzyło w jego auto. Również w Szkocji rzeka wciągnęła 57-letnią kobietę podczas silnego wiatru i powodzi. W niektórych częściach Szkocji obowiązuje rzadko wydawany czerwony alert, ostrzegający przed "zagrożeniem życia z powodu szybko płynącej lub głębokiej wody powodziowej".
Na zamieszczonych w sieci zdjęciach widać, że samolot TUI, wypadając z płyty lotniska wjechał wprost na trawnik. Można dostrzec, że pozostawił po sobie głębokie koleiny w mokrej ziemi.
Czytaj więcej