Zarząd Platformy Obywatelskiej zdecydował. Donald Tusk ma utworzyć nowy rząd
- Kandydatem Platformy Obywatelskiej na urząd premiera jest Donald Tusk, jestem przekonany, że to najlepsza kandydatura - powiedział szef klubu PO Borys Budka po spotkaniu zarządu ugrupowania. Polityk wyraził nadzieję, że w najbliższym czasie prezydent Andrzej Duda powierzy premierowi misję utworzenia rządu, w którym koalicyjnymi partnerami PO będą Trzecia Droga i Nowa Lewica.
Szef klubu Platformy Obywatelskiej potwierdził nieoficjalne informacje o wyznaczeniu Tuska przez zarząd Platformy Obywatelskiej na przyszłego premiera. Jak dowiedziała się wcześniej Interia, decyzja miała zapaść jednogłośnie - przez aklamację.
Donald Tusk wyznaczony przez PO na premiera. Borys Budka: "To najlepsza kandydatura"
- Zarząd krajowy PO upoważnił premiera Donalda Tuska do rozmów koalicyjnych z Trzecią Drogą i Lewicą. Oczywiście jednocześnie potwierdzając, że kandydatem Platformy Obywatelskiej na urząd premiera RP jest Donald Tusk - powiadomił polityk.- Jestem przekonany, że to najlepsza kandydatura, i że te rozmowy tak, jak do tej pory będą bardzo efektywne. Ale przede wszystkim, że już w najbliższym czasie poznamy wspólną decyzję koalicjantów, o tym, że nowy rząd będzie sformułowany, jak tylko pan prezydent powierzy kandydatowi na premiera tę misję - dodał Budka.
Decyzję podjęto podczas czwartkowego zebrania Zarządu Krajowego PO, zaplanowanego na godz. 15. O spotkaniu informował szef klubu PO, Borys Budka: - Tak, jak zawsze po wyborach, tak i tym razem spotykamy się w gronie członków zarządu, będziemy omawiać wynik wyborczy i strategię na najbliższe miesiące - zapowiadał polityk.
- Na tę chwilę dysponujemy 248 mandatami jako te trzy ugrupowania. Pan prezydent, wsłuchując się w wolę wyborców, która została jasno wyrażona 15 października, powinien powierzyć misję tworzenia rządu osobie, która została przedstawiona przez liderów ugrupowań, które będą tworzyć koalicję rządzącą - powiedział Budka po posiedzeniu zarządu. - Prezydent zwyczajowo powierza funkcję i zbudowanie nowego rządu przedstawicielowi ugrupowania, które dysponuje większością w parlamencie - przekonywał.
Polityk PO dodał, że poza większością w Sejmie, Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica dysponują też razem 66 mandatami w Senacie.
Przewodniczący PO leci do Brukseli. Budka: "Rozmowy na najwyższych szczeblu"
Borys Budka został również zapytany o spotkanie Tuska z przywódcami europejskich państw w Brukseli. - Wizyta Donalda Tuska w Brukseli prawdopodobnie odbędzie się w środę i czwartek, tak jak jest to zaplanowane - powiedział szef klubu PO. - To normalne, że od pierwszego dnia robimy wszystko, żeby pozycja Polski na arenie międzynarodowej wróciła na należne miejsce - dodał Budka.
Podkreślił, że kandydat PO na premiera jako były szef Rady Europejskiej jest najbardziej doświadczonym polskim politykiem i "gwarantuje odbudowanie bardzo dobrych relacji z UE". - Stąd rozmowy, które będzie toczył z przywódcami państw w przyszłym tygodniu właśnie przy okazji szczytu europejskiego. To będą rozmowy na najwyższym szczeblu - stwierdził Budka.
- Jeżeli pan prezydent nie będzie przeszkadzał w tym, to jedną z pierwszych ustaw, które dostanie na biurko będzie właśnie ustawa, która naprawia kwestię wymiaru sprawiedliwości i przywraca w Polsce praworządność - poinformował Budka, dopytywany o kolejne kroki na drodze odblokowania środków z KPO.
Premier nowego rządu musi być desygnowany przez prezydenta Andrzeja Dudę
Kancelaria prezydenta Andrzeja Dudy poinformowała w mediach społecznościowych, że w przyszły wtorek i środę na zaproszenie prezydenta odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w X kadencji Sejmu.
To właśnie prezydent ma zgodnie z art. 154 Konstytucji desygnować prezesa rady ministrów. Jest to zazwyczaj osoba wskazana przez większość parlamentarną. Następnie premier proponuje prezydentowi skład rady ministrów.
Najlepszy wynik w wyborach do Sejmu osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość - 35,38 procent, co przełożyło się na 194 mandaty. Ten rezultat nie pozwala jednak partii rządzącej na samodzielne rządzenie - żeby utworzyć sejmową większość politycy PiS potrzebowali by co najmniej 231 mandatów.
Nowy rząd prawdopodobnie utworzą Koalicja Obywatelska (30,70 procent i 157 mandatów), Trzecia Droga (14,40 procent i 65 mandatów) oraz Nowa Lewica (8,61 procent i 26 mandatów). Do Sejmu wejdzie również Konfederacja, na którą zagłosowało 7,16 procent osób, co daje ugrupowaniu 18 miejsc w Sejmie.
Według nieoficjalnych informacji na początku następnego tygodnia liderzy przyszłej sejmowej większości wygłoszą wspólne oświadczenie na temat utworzenia koalicyjnego rządu. Donald Tusk miał poprosić, by do tego czasu przedstawiciele PO nie poruszali tej kwestii publicznie.
Czytaj więcej